Drugiej takiej lokalizacji w Polsce nie ma – przekonuje Damian Delekta, prezes miejskiej spółki Park Wodny w Sanoku oraz dyrektor lokalnego MOSiR. Samorządowy menedżer wodzi firmy na pokuszenie wizją budowy kompleksu sportowo-rekreacyjnego, którego głównymi atrakcjami będą aquapark oraz trzygwiazdkowy hotel (a do tego parkingi).

Sanok przechodzi od słów do czynów. Kontrolowana przez miasto spółka ogłosiła w ubiegłym tygodniu postępowanie w formule koncesji na roboty budowlane na przygotowanie inwestycji, wycenianej na 60 mln zł. Miasto nie zaczyna tego przedsięwzięcia na surowym korzeniu.
- Naszymi atutami w rozmowach z inwestorami będą lokalizacja, istniejąca infrastruktura sportowa, bogaty kalendarz imprez oraz ogromne tradycje sportowe, sięgające początków lat powojennych. To się przekłada na frekwencję w naszych obiektach – wylicza z entuzjazmem Damian Delekta.
Więcej we wtorkowym „PB”