W ciągu ostatniego roku kurs Scanwaya, kosmicznej spółki z NewConnect kierowanej przez Jędrzeja Kowalewskiego, skoczył o prawie 170 proc. To przełożyło się na wzrost kapitalizacji do ponad 160 mln zł. Jędrzej Kowalewski podtrzymał w czwartek deklarację o debiucie spółki na głównym rynku GPW jeszcze w tym roku
— Chcemy złożyć prospekt emisyjny do Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) do końca sierpnia, choć może być to również pierwszy tydzień września — zapowiedział Jędrzej Kowalewski podczas czwartkowej konferencji wynikowej spółki.
Owocne półrocze
W pierwszej połowie sierpnia spółka opublikowała w raporcie wyniki za drugi kwartał. Odnotowała w nim 8,86 mln zł przychodów, czyli ponad dwa razy więcej niż przed rokiem. Natomiast zysk netto wyniósł 3,69 mln zł, co oznacza wzrost o 211 proc. rok do roku. W całym pierwszym półroczu zysk netto Scanwaya wyniósł 2,42 mln zł wobec 278 tys. zł przed rokiem, a przychody 11,6 mln zł (wzrost o 119 proc.).
— Mieliśmy całkiem owocne półrocze. Ostatnio pozyskany przez nas kontrakt z Azji o wartości 38 mln zł na dostarczenie serii wysokorozdzielczych teleskopów do obserwacji Ziemi pozwala nam rozwinąć skrzydła na arenie międzynarodowej. Dzięki niemu wchodzimy w obszar, który może nam przynieść kolejne ciekawe zamówienia w niedalekiej przyszłości — podkreślił Jędrzej Kowalewski.
Mikołaj Podgórski, dyrektor operacyjny spółki, zapowiedział przekazanie pierwszego teleskopu azjatyckiemu klientowi, który jest czołowym przedstawicielem sektora kosmicznego na tamtejszym rynku, już w przyszłym roku. Natomiast zakończenie projektu planowane jest rok później.
W ostatnim czasie spółka podpisała też umowę z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA) o wartości 0,5 mln EUR. Na zlecenie ESA Scanway będzie przetwarzał zdjęcia Księżyca w misji prowadzonej z amerykańskim Intuitive Machines.
Jędrzej Kowalewski mówił też o udziale Scanwaya w projekcie Camila dotyczącym stworzenia satelitów obserwacyjnych dla polskiej administracji. W kwietniu została zawarta umowa pomiędzy ESA i liderem tego projektu, notowaną na głównym parkiecie spółką Creotech Instruments. Scanway, specjalizujący się w dostarczaniu elementów optycznych do satelitów, został wskazany jako rekomendowany podwykonawca.
— Deklarujemy gotowość do wsparcia tego przedsięwzięcia. Pod względem technicznym realizacja projektu już się rozpoczęła. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, aby ogłosić konkretne informacje z tym związane — zaznaczył Jędrzej Kowalewski.
Prezes Scanwaya zwrócił uwagę, że dzięki przeprowadzonej w czerwcu ofercie publicznej spółka pozyskała 11,6 mln zł brutto na przyspieszenie rozwoju, w tym zwiększenie zdolności produkcyjnych.
Programy kosmiczne i dotacje
Scanway chce uczestniczyć jako podwykonawca w dużych programach kosmicznych dostępnych w różnych krajach. Nie wyklucza również udziału w konkursach z dotacjami rozdzielanymi przez krajowe instytucje publiczne. Mikołaj Podgórski przyznaje jednak, że ocena wniosków o dofinansowanie i podpisywanie umów z beneficjentami trwa dość długo. Dlatego spółka nie może polegać tylko na funduszach unijnych, jeśli chce rozwijać technologie i dotrzymywać kroku konkurencji.
Pod koniec września Scanway planuje opublikować strategię rozwoju biznesu.
— Pokażemy w tym dokumencie, na jakie obszary chcemy kłaść największy nacisk — zapowiedział Jędrzej Kowalewski.