Schetyna za Tuska?

IAR
opublikowano: 2008-06-26 09:37

Jeżeli Donald Tusk wystartuje w wyborach prezydenckich, to premierem zostanie szef MSWiA Grzegorz Schetyna - podaje "Gazeta Wyborcza". Taki scenariusz rozważają przywódcy Platformy Obywatelskiej.

Schetyna jest najbliższym współpracownikiem Tuska. Zdaniem ważnego polityka Platformy, premier mu ufa i wtajemnicza we wszystkie państwowe sprawy. Jeden z rozmówców gazety podkreślił jednak, że Schetyna ma jeden mankament: nie jest popularny i medialny jak Donald Tusk.

Z informacji dziennika wynika, że powstał już polityczny plan na wypadek kandydowania Tuska. Jednym z wariantów jest rezygnacja ze stanowiska premiera przed wyborami, żeby nie narazić się na zarzuty, iż wykorzystuje rząd w kampanii. Inny scenariusz zakłada, że Tusk złoży dymisję ze stanowiska premiera dopiero, jeżeli wygra wybory.

Kandydat Platformy na prezydenta ma zostać wybrany na krajowej konwencji partii w czerwcu 2010 r. Wybory odbędą się jesienią, a wiosną następnego roku Platforma chce, według "Gazety", przeprowadzić przyspieszone wybory parlamentarne.

Schetyna na razie nie chce rozmawiać o tym, czy zastąpi Tuska. Zdaniem polityka PiS Joachima Brudzińskiego, Tusk sporo ryzykowałby, oddając fotel premiera na czas kampanii. Jeżeli przegra walkę o prezydenturę, czeka go powrót do Sopotu, gdyż szefem PO już raczej nie będzie - spekuluje Brudziński.