Banki centralne 20 krajów strefy euro zakończyły w lipcu trwający rok cykl łagodzenia polityki pieniężnej. Teraz – jak wskazuje Schnabel – EBC powinien utrzymać stopy procentowe na obecnym poziomie 2 proc., który nadal wspiera gospodarkę.
Możemy być umiarkowanie akomodacyjni i dlatego nie widzę powodu, aby w obecnej sytuacji dokonywać dalszych obniżek stóp procentowych – powiedziała w rozmowie z agencją Reuters.
Najbliższe posiedzenie EBC odbędzie się 11 września. Rynek oczekuje, że stopy pozostaną bez zmian, choć część inwestorów wciąż zakłada możliwość obniżki w połowie przyszłego roku.
Wpływ ceł i polityki fiskalnej
Schnabel – uchodząca za jedną z „jastrzębi” w EBC – podkreśliła, że gospodarka strefy euro korzysta z silnego popytu krajowego oraz planowanego impulsu fiskalnego w postaci niemieckich inwestycji w infrastrukturę i obronność.
Wbrew części prognoz EBC uważa, że cła wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa mają charakter inflacyjny.
Według Schnabel skutki barier handlowych mogą się nasilić w połączeniu z rosnącymi cenami żywności i zakłóceniami w łańcuchach dostaw, m.in. przez chińskie ograniczenia eksportu metali ziem rzadkich.
Inflacja może przekroczyć prognozy
Obecne prognozy EBC zakładają inflację na poziomie 1,6 proc. w przyszłym roku i powrót do celu 2 proc. w 2027 r. Schnabel ostrzega jednak, że „równowaga ryzyka przechyla się w górę”, co oznacza możliwość wyższej inflacji niż przewidywana.