
Cytowana przez agencje Bloomberg Schnabel podkreśliła, że na obecnym etapie nie można mówić o żadnym zwycięstwie nad inflacją.
Jesteśmy wciąż daleko od zrealizowania naszego celu inflacyjnego. Inflacja pozostaje bardzo oporna, a szczególne obawy budzi silna presja cenowa i szybsze podwyżki płac – powiedziała Schnabel, która jest również członkiem Niemieckiej Rady Ekspertów Ekonomicznych.
Profesor ekonomii obawia się, że reakcja gospodarki na podwyżki stóp procentowych może okazać się słabsza niż w poprzednich epizodach, a jeśli tak się stanie, „być może będziemy musieli działać bardziej zdecydowanie”.
Wysokie ryzyko
Schnabel twierdzi, że inwestorzy ryzykują, nie doceniając trwałości inflacji i koniecznej reakcji, aby ją opanować.
Zakładają, że inflacja bardzo szybko spadnie do celu na poziomie 2 proc. i tam pozostanie, podczas gdy gospodarka będzie sobie dobrze radzić. To byłby bardzo dobry scenariusz, ale istnieje ryzyko, że inflacja okaże się trwalsza niż obecnie wyceniają rynki finansowe – przestrzegła czołowa przedstawicielka EBC.
Oczekuje się, że inflacja cen konsumenckich w strefie euro wyhamowała w styczniu br. do 8,5 proc. r/r z 9,2 proc. odnotowanych w grudniu.
Szybka reakcja
Schnabel, która jest postrzegana jako jeden z najbardziej jastrzębich przedstawicieli władz monetarnych opowiada się za 50 pkt podwyżką stóp podczas marcowego posiedzenia EBC i zaakcentowała, że bank z dużym prawdopodobieństwem nie oceni perspektyw inflacyjnych jako zadowalających.
Jej wypowiedź wywołała z miejsca reakcję. Rynki pieniężne wzmocniły zakłady na podwyżki stóp, wyceniając szczyt na poziomie 3,72 proc. w przypadku stopy depozytowej do końca trzeciego kwartału i niemal całkowicie porzucając zakłady na obniżki stóp w 2023 r.