Sidem aktów prawnych

Patrycja ŁuszczykPatrycja Łuszczyk
opublikowano: 2017-07-27 22:00
zaktualizowano: 2017-07-27 20:28

Od początku stycznia do końca czerwca 2017 r. w Polsce uchwalono 17440 stron maszynopisu aktów prawnych najwyższego rzędu, czyli ustaw i rozporządzeń.

 W pierwszym półroczu ubiegłego roku przyjęto ich 12796 stron. Tegoroczny wynik jest więc aż o 36,6 proc. wyższy względem 2016 r. Z najnowszej aktualizacji „Barometru stabilności otoczenia prawnego w Polsce” firmy Grant Thornton wynika, że to najwyższy wynik od 1918 r. W tym roku tylko do końca czerwca opublikowano w Dzienniku Ustaw 1309 aktów prawnych. W 2016 r. w rządowym dzienniku akt o numerze 1309 pojawił się dopiero 22 sierpnia. Tak dynamiczna produkcja prawa może negatywnie wpływać na decyzje przedsiębiorców.

— Po poprzednich rekordowych latach mogłoby się wydawać, że tempo tworzenia nowych ustaw i rozporządzeń musi spaść, a obszarów, które wymagają zmiany przepisów, będzie coraz mniej. Tymczasem jest odwrotnie i polscy przedsiębiorcy jeszcze bardziej toną w gąszczu nowych przepisów. Niestabilność systemu prawnego hamuje polskich przedsiębiorców — zauważa Przemysław Polaczek, partner zarządzający w Grant Thorntonie.