Marek Falenta, inwestor giełdowy i współwłaściciel spółki Składy Węgla Pl, nie ma powodów do radości. Wejście spółki na giełdę może napotkać niespodziewane problemy. Wszystko przez prowadzone od dwóch lat przez Prokuraturę Okręgową w Bydgoszczy oraz Centralne Biuro Śledcze (CBŚ) śledztwo dotyczące zarejestrowanej w Białych Błotach spółki MM Group.

Posiadająca obecnie 40 proc. udziałów w Składach Węgla Pl firma (Falenta Investments także posiada 40 proc.) jest, według śledczych, zamieszana w rzekome oszustwa oraz pranie brudnych pieniędzy. Chodzi o niejasne transakcje z podmiotami trzecimi związane m.in. z handlem węglem.
W ostatnich dniach w związku z tą sprawą policjanci CBŚ zatrzymali 10 osób związanych z MM Group oraz Składami Węgla Pl. Wśród nich Marcina W., dyrektorageneralnego węglowej firmy. Wcześniej, do maja 2011 r., był on prezesem MM Group, a członkowie jego rodziny figurują jako właściciele firmy. Śledczy zabezpieczyli też dokumentację w obu spółkach.
— Trwają w tej sprawie czynności procesowe. Na obecnym etapie nie mogę udzielić żadnych informacji — mówi Jan Bednarek, rzecznik bydgoskiej prokuratury.
— Współpracujemy z CBŚ, aby wyjaśnić, o co chodzi. Mogę jednak powiedzieć, że śledztwo nie dotyczy Składów Węgla, ale prywatnych spraw pracowników tej spółki z czasów, gdy jeszcze nie istniała — mówi „PB” Marek Falenta.
Jego zdaniem, cała sprawa nie będzie miała żadnego wpływu na plany związane z wejściem Składów Węgla Pl na giełdę. Ma do tego dojść jeszcze w tym roku. W ciągu 12 lat działalności spółka stała się najbardziej rozpoznawalnym graczem na rynku detalicznej sprzedaży węgla. W całym kraju posiada ponad 350 składów węgla i prawie 1,4 mln klientów. Składy Węgla Pl są wyceniane na około 400 mln zł.