Biznes rośnie, ale presja jest. W piątek notowany w Amsterdamie InPost opublikował wyniki za trzeci kwartał. Rok do roku zwiększył skorygowaną EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) o 24 proc., utrzymując 28-procentową marżę. Prezes i twórca spółki Rafał Brzoska podkreśla, że to kolejny dowód siły grupy i skuteczności modelu dostaw poza domem. Według niego rosnący wolumen przesyłek i rekordowe przychody potwierdzają, że europejski rynek jest coraz bardziej otwarty na rozwiązania logistyczne InPostu.
Rynek nie przyjął jednak wyników z entuzjazmem - a dokładnie tego, co towarzyszyło ich publikacji. Podczas piątkowej sesji giełdowej w Amsterdamie kurs spadał, w połowie sesji obniżając się o prawie 7 proc. do najniższego poziomu od dwóch lat.
Prognoza na 2025 r.: mocne wolumeny, słabsza EBITDA
InPost spodziewa się w całym 2025 r. wzrostu skorygowanej EBITDA o kilkanaście procent. To znacznie mniej, niż oczekiwano wcześniej. Jeszcze po publikacji wyników za pierwsze półrocze InPost podawał, że w całym 2025 r. oczekuje wzrostu tego wskaźnika w tempie 20-25 proc. To efekt niższej niż zakładano rentowności na rynku brytyjskim. Do obniżki oczekiwań doszło przed najważniejszą dla branży końcówką roku, gdy wolumeny napędzają promocje z okazji Black Week i zakupy przedświąteczne.
„Przewidywany wzrost skorygowanej EBITDA w Polsce i strefie euro pozostaje bez zmian w stosunku do wcześniejszych szacunków” - podał InPost.
O ile rentowność jest pod presją, o tyle popyt na usługi nie słabnie. Wzrost wolumenu grupy w czwartym kwartale może być na poziomie wysokich dwudziestu kilku procent.
„W IV kwartale spodziewany jest wzrost wolumenu grupy rok do roku na poziomie wysokich dwudziestu kilku procent. W Polsce przewiduje się wzrost wolumenu w okolicach wysokiego jednocyfrowego procentu, który w IV kwartale nadal będzie przewyższał tempo wzrostu branży e-commerce” - napisano w komunikacie.
Na rynku międzynarodowym, uwzględniając konsolidację brytyjskiej firmy Yodel, prognozowany jest około 70-procentowy wzrost wolumenu.
„Podtrzymujemy nasze oczekiwania na rok 2025 w zakresie wolumenu i przychodów grupy" - napisano.
Wskaźnik dźwigni finansowej netto utrzymał się na stabilnym poziomie 2,1x na koniec III kwartału 2025 r., co stanowi niewielką poprawę w porównaniu z poprzednim kwartałem.
Dynamiczny wzrost wolumenów we wszystkich regionach
W trzecim kwartale grupa dostarczyła 351,5 mln przesyłek – o 34 proc. więcej niż rok wcześniej – bijąc tempo wzrostu rynku e-commerce we wszystkich regionach, w których działa. Najsilniejszy wzrost operator osiągnął w Wielkiej Brytanii (+219 proc.), następnie w strefie euro (+24 proc.) i w Polsce (+10 proc.).
Szef firmy podkreśla, że za dynamiką stoją inwestycje w rozwój sieci paczkomatów.
– W Europie Zachodniej i w Wielkiej Brytanii rosnący pozytywny odbiór naszych rozwiązań to efekt strategii rozbudowy infrastruktury. Mimo dużych nakładów inwestycyjnych utrzymaliśmy wysokie marże i dodatnie przepływy pieniężne – mówi Rafał Brzoska.
Przychody rosną szybciej niż rynek, napędzane głównie Wielką Brytanią
Przychody InPostu sięgnęły w III kwartale blisko 3,8 mld zł, co stanowi wzrost o 49 proc. rok do roku. Głównym motorem wzrostu były wyniki w Wielkiej Brytanii (+307 proc.), a także w strefie euro (+36 proc.) i Polsce (+13 proc.). Konsensus PAP Biznes zakładał, że przychody InPostu w III kwartale sięgną 3,67 mld zł.
Sieć punktów Out-Of-Home osiągnęła liczbę blisko 90 tys. lokalizacji, w tym niemal 57 tys. paczkomatów.
Nakłady inwestycyjne grupy wyniosły 356 mln zł i zostały przeznaczone głównie na długoterminowy rozwój sieci oraz infrastruktury.
Polska: poprawa marży EBITDA i wzrost wolumenów powyżej rynku
Liczba przesyłek w Polsce w trzecim kwartale wzrosła o 10 proc. r/r do 187,8 mln, osiągając wyniki lepsze od całego rynku e-commerce.
„Korzystna zmiana struktury sprzedaży w połączeniu z dyscypliną w zakresie kontroli kosztów sprzedaży, ogólnych i administracyjnych przyczyniła się do poprawy skorygowanej marży EBITDA, która wzrosła do 49,2 proc. (wzrost o 240 punktów bazowych r/r)” - podał InPost.
Wolumeny w strefie euro wzrosły o 24 proc. r/r do 83,5 mln, dzięki wzrostowi w segmencie B2C (+47 proc. r/r) i rosnącej popularności maszyn paczkowych (udział 46 proc. dostaw OOH).
Wolumeny z wyłączeniem dostaw realizowanych przez brytyjską firmę Sending wzrosły o 17 proc., co stanowi znaczne przyspieszenie w porównaniu z poprzednimi kwartałami. Skorygowana EBITDA w krajach strefy euro wzrosła o 34 proc. r/r do 144,3 mln zł, przy marży na poziomie 14,5 proc.
Wolumeny przesyłek w Wielkiej Brytanii wzrosły ponad trzykrotnie, a przychody zwiększyły się czterokrotnie, co jest wynikiem integracji firm Menzies i Yodel oraz rozwoju sieci automatów paczkowych, których liczba na Wyspach Brytyjskich wynosi ponad 12 tys.
