Słabe dane, a tu wzrosty

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-02-01 14:59

Giełda nowojorska zmierza do zwyżek na otwarciu mimo nieco słabszych od prognoz danych z rynku pracy.

Niespodziewanie bezrobocie w USA wzrosło w styczniu z 7,8 proc. do 7,9 proc. W sektorze pozarolniczym przybyło 157 tys. etatów, tylko minimalnie mniej od prognoz. Inwestorzy takie dane potraktowali jednak jako argument za dalszą wyjątkowo łagodną polityką Fedu. W rezultacie kontrakty na S&P500 zyskują 0,6 proc. i wszystko wskazuje na to, że indeks wróci ponad pułap 1500 punktów. Zdaniem ekspertów jest szansa, że w niepamięć pójdą ostatnie słabe dane o PKB.

- Inwestorzy zinterpretowali spadek PKB w czwartym kwartale jako skutek złej pogody – tłumaczył John Plassard, wiceprezes genewskiej firmy inwestycyjnej Mirabaud Securities.

W handlu przedsesyjnym 0,7 proc. zyskują papiery Exxon Mobil. Dzięki taniej ropie wydobywanej technologią łupkową największa pod względem kapitalizacji spółka świata zdołała zwiększyć marże rafineryjne.