W pierwszym kwartale 2025 r. Porsche dostarczyło klientom na całym świecie o 8 proc. mniej samochodów niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Łącznie sprzedano 71 470 pojazdów. Szczególnie silny spadek dostaw odnotowano na rynku chińskim, gdzie sprzedaż tąpnęła aż o 42 proc. do zaledwie 9471 sztuk. To najgorszy kwartalny wynik spółki w Chinach od 2013 r.
Jednak Chiny nie były jedynym wyzwaniem dla Porsche. W Europie sprzedaż spadła o 10 proc., natomiast na rodzimym, niemieckim rynku zanotowała spadek o 34 proc., osiągając poziom 7495 pojazdów.
Firmie udało się natomiast skorzystać na niepewności związanej z zapowiadanymi wówczas cłami na importowane samochody w Ameryce Północnej, a konkretnie w Stanach Zjednoczonych. W tym przypadku sprzedaż wzrosła o 37 proc. do 20 698 pojazdów. Analitycy wskazują jednak, że istotnym czynnikiem wpływającym na tak wysoką dynamikę wzrostu były problemy z terminowością dostaw w roku poprzednim, co znacznie obniżyło punkt odniesienia.
Niemiecki koncern prowadzi obecnie restrukturyzację zatrudnienia oraz przemodelowuje strukturę zarządu, próbując dostosować się do nowych warunków rynkowych. W dużej mierze dotyczy to zwłaszcza Chin, gdzie systematycznie rośnie presja ze strony lokalnych producentów.