Słaby złoty mocno dopiekł łowcom grantów

Małgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2009-06-04 08:38

Gdy składali wnioski o dofinansowanie, ich projekty były o 30 proc. tańsze. Kurs złotego tąpnął, przedsiębiorcy mają kłopot.

Osłabienie złotego oznacza, że dostajemy w przeliczeniu z euro więcej unijnych funduszy. Niestety, dla wielu przedsiębiorców zmiana kursu to kłopot. Chodzi o firmy, które w ubiegłym roku składały wnioski np. na zakup maszyn z zagranicy. W tym roku, gdy nadszedł czas podpisywania umów, okazuje się, że są one w przeliczeniu na złote o 30 proc. droższe. Firmy, które starały się o fundusze unijne w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), mogą złożyć wniosek o zwiększenie kwoty dofinansowania, o czym agencja poinformowała 26 maja. Niestety, wygląda na to, że w regionach tak dobrze nie będzie.

- Nie składaliśmy wniosku w PARP, tylko w Mazowieckiej Jednostce Wdrażania Programów Unijnych (MJWPU; działanie 1.5 - innowacje), bo nasz projekt nie przekroczył 8 mln zł. Zadzwoniliśmy do MJWPU i spytaliśmy, czy mamy szansę na wzrost dofinansowania do naszego wniosku, bo koszty realizacji projektu wzrosły o blisko 30 proc. Dowiedzieliśmy się, że nie - opowiada dyrektor ekonomiczny jednej z firm z województwa mazowieckiego (chce pozostać anonimowy, bo firma wciąż jeszcze nie podpisała umowy na grant).

Jak tłumaczą swoją decyzję urzędnicy? Co na to Ministerstwo Rozwoju Regionalnego? Ilu firm może dotyczyć problem?