Opactwo Matki Bożej w Cîteaux, pierwszy klasztor cysterski ufundowany w 1098 roku, został zmuszony do przeprowadzenia internetowej wyprzedaży tysięcy wyprodukowanych przez siebie serów, informuje AFP.
Agencja przypomina, że klasztor w normalnych czasach sprzedawał swoje sery restauracjom oraz odwiedzającym gościom. Pandemia bardzo to utrudniła. Restauracje są zamknięte we Francji od końca października.
- Próbowaliśmy wyjaśnić naszym 75 krowom, że powinny dawać mniej mleka, ale wydaje się, że nie zrozumiały – powiedział AFP brat Jean-Claude, odpowiedzialny za marketing w klasztorze. – Sprzedaż spadła nam o prawie 50 proc. Musieliśmy oczyścić nasze zapasy – dodał.
19 Trapistów mieszkających w klasztorze zostało zmuszonych do szybkiego znalezienia chętnych na 4 tys. serów, ważących łącznie 2,8 ton. Nawiązali współpracę z internetowym startupem Divine Box, który zajmuje się sprzedażą produktów wytwarzanych w klasztorach we Francji i innych krajach. Celem jest sprzedaż co najmniej tony sera. Minimalne zamówienie ustalono na dwa kręgi sera po 23 EUR za każdy, plus koszty wysyłki. Brat Jean-Claude powiedział, że zamówiono już ponad 700 kg sera. Jest przekonany, że uda się osiągnąć wyznaczony cel.
Podpis: Marek Drus, thelocal.fr