Jeden z trzech gigantów polskiej branży gier komputerowych, warszawskie CI Games, ma nową strategię. Giełdowa spółka nie chce już zajmować się produkcją gier. Zamierza skupić się na ich projektowaniu i wydawaniu, a resztę oddać w ręce wyspecjalizowanych firm.

— Nie chcemy być fabryką gier. W Polsce rynek specjalistów jest zbyt mały, by na dłuższą metę było to opłacalne — tłumaczy Marek Tymiński, prezes CI Games. Jego zdaniem, łatwiej i taniej jest sięgnąć po pracowników z Azji. Choć różnica w płacach nie jest zbyt duża, to do dyspozycji jest o wiele większa liczba wyspecjalizowanych programistów czy grafików. — Dlatego skupimy się na wymyślaniu gier i będziemy nadzorować ich produkcję — podkreśla Marek Tymiński.
Pomysłów na kolejne tytuły spółka ma kilka. Ruszyły już prace nad trzecią częścią „Snajpera”. Dzięki tej serii deweloper przebił się w globalnej branży gier. Dwie poprzednie części sprzedały się w nakładzie ponad 5,5 mln sztuk.
— Obie gry były sukcesem komercyjnym, choć niekoniecznie artystycznym. Mamy ambicję, by trzecia część była efektywna także pod tym względem — mówi Marek Tymiński. Gra ma trafić do sklepów w pierwszej połowie 2016 r. Zostanie wydana na nowe konsole oraz PC. Prezes nie ujawnia budżetu, który spółka ma zamiar przeznaczyć na jej produkcję.
Przed premierą „Snajpera 3” CI Games zamierza spróbować sił na rynku gier mobilnych. W planach jest wydanie co najmniej dwóch tytułów w modelu free-to-play (gracz nie płaci za grę, tylko za dodatkowe opcje podczas rozgrywki). Jednym z nich ma być mobilna wersja „Lords of the Fallen” — od października w sprzedaży jest gra na konsole i PC.
— Do tej pory do sklepów trafiło 750 tys. egzemplarzy, z czego połowę gracze już wykupili — mówi Marek Tymiński. W styczniu CI Games wypuści płatny dodatek do „Lords of the Fallen”. W przyszłości zamierza wyprodukować drugą część. Spółki nie stać na samodzielne sfinansowanie planów wydawniczych. Dlatego zamierza sięgnąć po finansowanie zewnętrzne. Na razie prezes nie chce mówić o szczegółach, zapewnia jedynie, że nie będzie emisji nowych akcji. Z ostatniego raportu finansowego wynika, że zadłużenie krótkoterminowe CI Games wynosi 29 mln zł. Jutro spółka musi wykupić obligacje o wartości 5,7 mln zł, które wyemitowała, by zdobyć pieniądze na produkcję ostatnich gier.