Solorz-Żak szuka partnerów do aliansów

Magdalena WierzchowskaMagdalena Wierzchowska
opublikowano: 2013-06-25 00:00

Zrolowanie długu dało Plusowi oddech i pozwoli skupić się na uruchamianiu usług. Na pierwszy ogień pójdą usługi finansowe

Polkomtel wstrzymał w ostatnich miesiącach oddech i skupił się na negocjacjach z bankami w sprawie zmiany warunków prawie 8 mld zł długu. Udało się — operator zaoszczędzi 100 mln zł rocznie na odsetkach. — To nie zmieni zasadniczo naszego biznesplanu, da nam jednak większe pole manewru przy konstruowaniu nowych usług — mówi Wojciech Pytel, członek zarządu Polkomtela.

Zygmunt Solorz- -Żak, właściciel Polkomtela, i Wojciech Pytel, członek zarządu operatora, szukają sposobów na integrację spółek, których właścicielem jest jeden z najbogatszy Polaków. Ostatnia wersja mówi o połączeniu Polkomtela z NFI Midas, ale mogłoby się to stać najwcześniej za trzy lata.
 [FOT. WM]
Zygmunt Solorz- -Żak, właściciel Polkomtela, i Wojciech Pytel, członek zarządu operatora, szukają sposobów na integrację spółek, których właścicielem jest jeden z najbogatszy Polaków. Ostatnia wersja mówi o połączeniu Polkomtela z NFI Midas, ale mogłoby się to stać najwcześniej za trzy lata. [FOT. WM]
None
None

Zygmunt Solorz-Żak, właściciel Polkomtela, wziął kredyt na kupno operatora w stosunkowo kiepskim momencie i będzie miał pole do restrukturyzacji kolejnych jego elementów. Ale jeszcze nie teraz.

— Celem jest jak najszybsza redukcja zadłużenia. Ewentualne zmniejszenie wysokości długu w obligacjach lub zmiana ich warunków będzie najprawdopodobniej możliwa dopiero za kilka lat — mówi Wojciech Pytel. Rynek spekuluje o planach debiutu giełdowego Polkomtela, co umożliwiłoby operatorowi radykalną redukcję długu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że to kwestia najwcześniej 2015 r.

— W tej chwili tematu giełdy w kontekście Polkomtelu nie ma. Takie przymiarki będziemy mogli robić, jeśli w ogóle, to za kilka lat, gdy zmniejszy się zadłużenie Plusa i poprawi sytuacja na rynkach — mówi Wojciech Pytel.

Finanse na początek

Zrolowanie długu może pozwolić Polkomtelowi na przyspieszenie rozwoju — po przejęciu Plusa przez Zygmunta Solorza- -Żaka nowy właściciel zajął się najpierw jej restrukturyzacją, potem — obniżeniem kosztów finansowych. Teraz może skupić się na usługach multimedialnych, inteligentnego domu, ofert wspólnych z energetyką i finansowych. Będzie chciał wykorzystać synergie w grupie spółek kontrolowanych przez najbogatszego Polaka — jest wśród nich PAK czy Invest-Bank.

— Część usług chcemy uruchamiać z wybranymi partnerami związanymi z nami kapitałowo, na przykład w formie joint venture. Część natomiast z mniejszymi partnerami, z którymi nie będziemy chcieli się kapitałowo wiązać — mówi Wojciech Pytel. Jeszcze w tym roku spółka chce uruchomić usługi finansowe, co stawia ją w jednym rzędzie z T-Mobile i Orange, które rozgrywają wyścig o to, kto pierwszy uruchomi mobilny bank. Plus ma przewagę — bank już ma, choć będzie mu potrzebny kolejny, by zwiększyć skalę wdrożenia usług finansowych.

W ich uruchamianiu ma pomóc unia personalna — Wojciech Pytel powinien wkrótce zostać członkiem zarządu Invest Banku. Prawdopodobnie w przyszłym roku Plus zaoferuje usługi inteligentnego domu. Przymierza się też do oferty dla klientów biznesowych z segmentu SOHO analogicznej do tej, którą ostatnio mocno promuje T-Mobile. — Nowe usługi poprawią przychody operatora, co natomiast umożliwi przygotowanie tańszej oferty — mówi Wojciech Pytel.

Reorganizacja systemu IT

Czy spółka zdecyduje się na rozwój poprzez przejęcia w dziedzinie infrastruktury? Na sprzedaż jest GTS, Netia czy Hawe. — Kupowanie infrastruktury nie jest dla nas biznesowo atrakcyjne. Zwrot z inwestycji w łącza poprzez dzierżawę zajmuje już dziś mniej więcej tyle samo czasu co zwrot z inwestycji w spółkę, a jest obarczony mniejszym ryzykiem — mówi Wojciech Pytel.

By umożliwić wprowadzenie nowych usług i nowych partnerów, Plus chce przeorganizować swój system IT. Prowadzi analizy modelu biznesowego i rozmawia z potencjalnymi partnerami. Decyzję w tej sprawie ma podjąć do końca roku. — Analizujemy możliwość współpracy z różnymi partnerami. Częściowo można porozumieć się z innymi operatorami, na przykład w kwestii data center — mówi Wojciech Pytel.

Ceny wciąż w dół

Plus — jako jedyny — nie zdecydował się na kontrofertę dla taniego Nju. — Nie widzę sensu wprowadzania drugiej marki. Chcemy być postrzegani jako operator z cenami dopasowanymi do modelu rynkowego, z prostymi do użycia usługami — mówi Wojciech Pytel. Ceny Nju to wyrwa w strategii cenowej operatorów, która może doprowadzić do kolejnej obniżki cen na rynku.

— Jeżeli kryzys będzie trwał, a wraz z nim wzrost bezrobocia, to ceny wszystkich usług w gospodarce, w tym również telekomunikacyjnych, mogą spadać — mówi Wojciech Pytel.

LTE pomoże zasypać dziurę

Na razie Plus mocno stawia na szybki internet LTE, który posiada jako jedyny obok Cyfrowego Polsatu. — Jeśli chodzi o rentowność mierzoną wielkością EBITDA, zakładamy uzyskanie niewiele niższego wyniku aniżeli przed rokiem. Co prawda przychody z usług głosowych stale spadają, chociaż spodziewam się, iż już w 2013 r. wzrost przychodów z transmisji danych w znaczącym stopniu zrekompensuje ten ubytek — mówi Wojciech Pytel. Konkurenci narzekają, że Plus zepsuł rynek, oferując niskie ceny.

— W większości krajów europejskich można taniej zbudować sieć z powodu większej gęstości zaludnienia i równolegle można zaoferować droższe usługi premium. My przyjęliśmy inny model — dopasowaliśmy ceny do rynku. We wszystkich pakietach internetowych oferujemy LTE. Produkt ma tylko wtedy sens, gdy ludzie będą zainteresowani jego kupnem — mówi Wojciech Pytel.