Piotr Sikorski i Michał Pawłowski, którzy niespełna sześć lat temu założyli start-up SP Tech Solutions, dziś mają cały pakiet cyfrowych rozwiązań pomocnych w zarządzaniu przewozami kolejowymi, narzędzi poprawiających efektywność transportu i projektów zwiększających bezpieczeństwo na torach – zwłaszcza na niestrzeżonych przejazdach kolejowych.
Uwaga, pociąg!
- Opracowaliśmy aplikację z otwartym dostępem, z której mogą skorzystać takie platformy jak Google czy Janosik. Informuje ona kierowców, że dojeżdżają do przejazdu kolejowego, i o tym, że zbliża się pociąg, więc należy się zatrzymać i nie wjeżdżać na tory – mówi Piotr Sikorski.
SP Tech Solutions rozmawia z PKP Polskimi Liniami Kolejowymi (PLK) zarządzającymi siecią kolejową o pilotażu, podczas którego aplikacja może być przez trzy miesiące sprawdzana w kilku zakładach spółki, a później w całym kraju. Prowadzi także negocjacje dotyczące wdrożenia rozwiązania w nawigacji samochodowej.
- Otrzymaliśmy ofertę i po wstępnej analizie materiału nie wykluczamy zaproszenia przedstawicieli firmy, aby zapoznać się lepiej z projektem. Dopiero wtedy będziemy mogli podjąć dalsze decyzje - twierdzi Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK.
Piotr Sikorski dodaje, że oprócz informowania o nadjeżdżających pociągach aplikacja może pełnić funkcję edukacyjną, informując np. kierowców podczas jazdy o konsekwencjach wjazdu na przejazd i zderzenia z pociągiem. Poinformuje też o tym, by nie wjeżdżali pod zamykające się rogatki, a jeśli wjadą, to widząc nadjeżdżający pociąg, mają obowiązek wyłamać zaporę i zjechać z przejazdu.
W ostatnich latach zdarzyło się wiele wypadów, w których kierowcy, nie tylko aut osobowych, ale także autobusów i ciężarówek, wjeżdżali na przejazdy mimo zamykających się rogatek. Zamiast je staranować i zjechać z torów, szarpali szlabany, machali rozpaczliwie do maszynistów itp. Skutkiem takich zdarzeń były wielogodzinne opóźnienia pociągów i wielomilionowe straty przewoźników oraz pasażerów. Niekiedy dochodzi także do wypadków śmiertelnych. W ubiegłym roku zginął maszynista pociągu, który zderzył się ciężarówką, bo jej kierowca utknął na przejeździe.
Praca bardziej efektywna
Spółka stworzyła także kilka platform – Raily Marketplace, Raily Cargo czy Raily Taxi, które zbierają i analizują różnego rodzaju dane z rynku, pomagając w zarządzaniu kadrą, taborem i planowaniem łańcucha dostaw.
- 1,5 roku temu zaczęliśmy np. współpracę z PKP Cargo dotyczącą obsługi i dowozu drużyn trakcyjnych, co przyniosło oszczędności na poziomie 25 proc. kosztów pracy – twierdzi Piotr Sikorski.
SP Tech Solutions współpracuje także z innymi przewoźnikami, np. z Orlenem Kolej. Spółka, korzystając ze swoich platform, optymalizuje logistykę pracowników i dowozi ich do miejsca pracy. Stosując sztuczną inteligencję, tworzy także modele matematyczne, na podstawie których opracowuje prognozy łańcuchów dostaw, co pozwala nie tylko efektywnej zarządzać kadrą, ale również ograniczać tzw. puste przebiegi, czyli przejazdy pociągów bez ładunku. Piotr Sikorski szacuje, że w Polsce puste pociągi odpowiadają za aż około 60 proc. pracy przewozowej, a zmniejszenie tego wskaźnika tylko o 1 pkt proc. może podwoić zysk przewoźnika.
Menedżer twierdzi też, że na kolei nie brakuje pracowników, lecz problemem jest niska efektywność pracy.
- Mamy 17 tys. maszynistów, ale wskaźnik efektywnego czasu ich pracy wynosi około 40 proc. – wylicza Piotr Sikorski.
Polscy maszyniści często siedzą np. w pociągach na bocznicach, czekając na zezwolenie na przejazd. Digitalizacja ma usprawnić przewozy i poprawić efektywność pracy. W uproszczeniu chodzi o to, żeby załadowany pociąg, jadąc z punktu A do B, nie wracał pusty, lecz żeby znaleźć ładunek na powrót albo zdobyć towar, który trzeba zawieźć z punktu B do C, D i kolejnych, synchronizując przewozy z dostępnością pracowników.
Model niemiecki
Piotr Sikorski uważa też, że docelowo na polskiej kolei upowszechni się model pracy wdrażany w Niemczech - na coraz większą skalę będą działać firmy wynajmujące maszynistów i innych pracowników świadczących usługi transportu towarów i obsługi pociągów.
W praktyce wdrożenie tego rozwiązania nie jest proste, bo zgodnie z przepisami kolejowymi maszyniści, by móc jeździć na określonej trasie,muszą mieć specjalne uprawnienia, tzw. znajomość szlaku. Na daną linię nie można wysłać dowolnego maszynisty. Piotr Sikorski uważa jednak, że sztuczna inteligencja i cyfryzacja kolei pozwoli nie tylko na bieżąco zarządzać kadrą i przewozami, ale także prognozować pracę i zapotrzebowanie na przewóz ładunków, co ułatwi wysyłanie na poszczególne linie pracowników o określonych kwalifikacjach. Twierdzi, że np. platforma Raily Marketplace zapewnia centralizację danych o zasobach kadrowych, co ułatwia znalezienie odpowiedniego maszynisty na określoną linię.
Plan ekspansji
SP Tech Solutions zamierza wdrażać rozwijane w Polsce projekty za granicą. Prowadzi np. rozmowy na Litwie oraz w Ukrainie, gdzie chce wejść po zakończeniu wojny.
Piotr Sikorski wziął także udział w spotkaniu dotyczącym programu akceleracyjnego prowadzonego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Celem jest pomoc w nawiązaniu współpracy między firmami z Polski i USA. Piotr Sikorski szacuje, że do 2029 r. amerykański rynek przewozów towarowych koleją zwiększy się o 7,5 proc., zapewniając przychody na poziomie około 135 mld USD. Liczy, że w Stanach Zjednoczonych znajdą się firmy zainteresowane cyfrowymi rozwiązaniami z Polski.
Na przejazdach kolejowo-drogowych ciągle dochodzi do groźnych wypadków. Problem stanowią m.in. przejazdy niestrzeżone, po których pociągi towarowe jeżdżą nieregularnie. Powiadamianie kierowców przez aplikację czy nawigację o nadjeżdżającym pociągu może znacznie poprawić bezpieczeństwo. Urząd Transportu Kolejowego planuje na przejazdach montować kamery, próbując skłonić kierowców do przestrzegania przepisów. Te działania także mogą przyczynić się do oprawy bezpieczeństwa, ale wdrożenie zajmie lata, koszty instalacji sięgną setek milionów złotych, a pokrycie sieci kolejowej monitoringiem będzie tylko częściowe. Z tego względu warto dać szansę rozwiązaniom niestandardowym i innowacyjnym. Zaproponowane przez SP Tech Solutions rozwiązanie ma kilka zalet: będzie dostępne w całym kraj, umożliwi ostrzeganie przed potencjalnym wypadkiem, jego koszty będą niewspółmiernie niższe niż systemu kamer przemysłowych i - co ważne - jest to polski projekt, który może pomóc w budowie silnej polskiej marki liczącej się w światowym sektorze kolejowym. Polska dysponuje świetnymi kadrami w sektorze IT, będąc drugim największym rynkiem kolejowym w UE jest doskonałym miejscem do budowy inteligentnej specjalizacji w zakresie zaawansowanych aplikacji opartych na AI dla sektora szynowego.
Kolej to najmniej scyfryzowana część transportu, a potencjał do zwiększania efektywności w różnych obszarach jest olbrzymi. Digitalizacja kolei, nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach jest na relatywnie niskim poziomie, ponieważ uczestnicy rynku niechętnie udostępniają informacje o bieżących czy planowanych działaniach. Zupełnie inaczej jest w lotnictwie, gdzie inwestowanie w bazy danych o przepływie towarów i pasażerów na rynku oraz o działaniach konkurencji i budowanie na ich podstawie oferty,jest kluczowe dla prowadzenia biznesu. Na kolei taki system dopiero się tworzy, a pionierzy mają szansę rozwijać polskie innowacje nie tylko w kraju, ale przede wszystkim za granicą. Do tego potrzebne jest jednak zacieśnienie współpracy z firmami i instytucjami sektora publicznego na rodzimym rynku.