Spadki cen ropy naftowej w reakcji na wybuch wojny Iraku mogą utrzymać się do połowy dnia, uważa Urszula Cieślak z biura Reflex, monitorującego rynek paliwowy.
- Ceny ropy spadają i jest szansa, że dalej będą spadać, sytuacja jest bardzo spokojna. Prawdopodobnie spadki cen ropy naftowej utrzymają się przez pierwsza połowę dnia, co będzie potem, trudno jest w tej chwili przewidzieć – powiedziała Cieślak.
Podkreśliła, że na stan nastrojów rynku wpłyną uspokajające informacje przekazane przez OPEC i Międzynarodową Agencję Energii.
- Międzynarodowa Agencja Energii podkreśla, że rozpoczęła analizę rynku, gdy dostawy z ropy z OPEC nie będą wystarczające i będzie zagrożenie gwałtownych wahań cen, czy pojawią się problemy z płynnością dostaw to zostaną uwolnione rezerwy strategiczne USA – powiedziała.
Jej zdaniem, inwestorzy będą czekać na dalszy rozwój wydarzeń w Iraku. Uważa jednak, że na razie nie ma podstaw do tego, aby rynek reagował nerwowo.
MD, PAP