Amerykańscy inwestorzy nie chcieli kupować akcji przed długim weekendem. Choć wzrost indeksu nastrojów konsumentów do czteroletniego maksimum ożywił na krótko popyt, dochodzące z Europy wiadomości o kolejnych problemach Hiszpanii i banków z tego kraju zniechęcały do zakupów. Taniały obligacje skarbowe USA. Zdrożały ropa i złoto. Na zamknięciu spadały indeksy 8 z 10 głównych segmentów S&P500. Najmocniej traciły spółki finansowe, przemysłowe (po -0,6 proc.) i materiałowe (-0,45 proc.). Rosły indeksy spółek użyteczności publicznej i świadczących usługi telekomunikacyjne (po 0,2 proc.). Na zamknięciu taniało 50 proc. spółek z S&P500. Na Nasdaq 55 proc. drożało. Spośród 30 blue chipów ze średniej Dow Jones taniały 22. Najmocniej koncern lotniczy Boeing, producent ciężkiego sprzętu budowlanego Caterpillar i bank JP Morgan Chase. Najmocniej drożały producent mikroprocesorów Intel, gigant handlu detalicznego Wal-Mart i producent komputerów Hewlett-Packard.
Spadki na koniec wzrostowego tygodnia
opublikowano: 2012-05-25 22:37
Dow Jones tracił na zamknięciu 0,6 proc., ale przez tydzień jego wartość wzrosła o 0,7 proc. Wciąż jest prawie 6 proc. niżej niż na koniec kwietnia. S&P500 stracił w piątek 0,2 poc., ale dzięki czterem wzrostom na poprzednich sesjach zyskał przez tydzień 1,7 proc. Nasdaq spadał na zamknięciu o mniej niż 0,1 proc. Przez tydzień zyskał 2,1 proc., ale na trzy sesje przed końcem miesiąca jego wartość spada aż o 6,8 proc.