SPEC zazdrości MPEC
Delegacja Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej jedzie do Wrocławia podpatrywać, jak z prywatyzacją radzi sobie tamtejszy MPEC. SPEC liczy na naukę.
Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej z Wrocławia przeprowadziło ostatnio emisję obligacji zamiennych na akcje. Emisja zakończyła się ogromnym sukcesem. Obecnie przedsiębiorstwo przygotowuje się do wejścia na rynek podstawowy Giełdy Papierów Wartościowych. Debiut ma nastąpić w czwartym kwartale przyszłego roku. Pisaliśmy o tym 2 listopada w numerze 99 „PB”. MPEC będzie pierwszym przedsiębiorstwem użyteczności publicznej notowanym na giełdzie.
— Po artykułach w „Pulsie Biznesu” i w innych gazetach delegacja Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej wybiera się do Wrocławia, aby podpatrzyć, jak proces prywatyzacji przebiega w naszej firmie — mówi Andrzej Ferdek, wiceprezes zarządu MPEC.
— Nie należy tego tak interpretować. Przedsiębiorstwa branży ciepłowniczej utworzyły Izbę Gospodarczą Ciepłownictwo Polskie, zrzeszającą przedsiębiorstwa dystrybuujące energię cieplną. Przedsiębiorstwa te nawzajem sobie pomagają i podpatrują zmiany. MPEC z Wrocławia jest w dobrej sytuacji, bo już jest spółką akcyjną. My nawet jeszcze się nie skomercjalizowaliśmy — mówi Julian Mach, rzecznik prasowy SPEC-u.
Tymczasem kierownictwo MPEC Wrocław myśli o dalszej ekspansji przedsiębiorstwa.
— Nasze plany to nie tylko wejście na giełdę. Chcemy wyjść ze swoimi usługami poza obszar miasta. Razem z Elektrociepłowniami Wrocławskimi chcemy budować turbinę gazową. Według obliczeń, w 2005 roku we Wrocławiu zabraknie bowiem energii — mówi prezes Ferdek.
PATRZĄ Z CIEKAWOŚCIĄ: Zmiany we Wrocławiu z uwagą obserwują w SPEC-u, kierowanym przez Janusza Mroza. fot. ARC
JAK TO ROBIMY: Sukces sprzedaży naszych obligacji dobrze wróży prywatyzacji — mówi Marek Rakowicz, prezes MPEC Wrocław.