Specjalistów w Polsce mamy dostatek
O rozwoju outsourcingu decyduje duża grupa absolwentów szkół wyższych, zwłaszcza ekonomii i administracji, dla których zatrudnienie w tym sektorze to atrakcyjna oferta, umożliwiająca zdobycie doświadczenia zawodowego i wejście na rynek pracy. Tylko w 750-tysięcznej Łodzi jest dziś 124 tysięcy studentów. Co roku mury tamtejszych uczelni opuszcza 25 tysięcy osób, z czego ponad 30 proc. to absolwenci kierunków ekonomicznych.
Pracodawcy z branży BPO doceniają otwartość, inicjatywę i mobilność polskich pracowników. Zwłaszcza że praca w outsourcingu często oznacza konieczność wielotygodniowych wyjazdów
zagranicznych, związanych z przejęciem wiedzy i zadań operacyjnych od pracowników firm, z których pochodzą zlecenia.
Coraz większe znaczenie ma także znajomość języków obcych, innych niż angielski. A wśród młodych Polaków poliglotów nie brakuje. Tak więc centra BPO mają dostęp do osób mówiących w niemal wszystkich językach europejskich.
Kolejnym pozytywnym elementem jest dostępność kadry zarządzającej średniego szczebla. Firmy BPO szukają osób z doświadczeniem w zarządzaniu zespołem i pracy w korporacjach oraz z doświadczeniem eksperckim w sektorach działalności swoich klientów.
W ostatnich kilkunastu latach w Polsce rozwinęła się działalność niemalże wszystkich sektorów gospodarki, z dużym zaangażowaniem międzynarodowych korporacji, także firm konsultingowych. Dzięki temu znalezienie odpowiedniej klasy specjalistów do pracy w BPO nie jest problemem.
Krystian Bestry
dyrektor zarządzający Infosys BPO
© ℗Podpis: MK