Cena docelowa to 8,3 zł. Autorzy raportu chwalą ostrożne podejście zarządu Vindeksusa do biznesu windykacyjnego oraz perspektywy zrównoważonego rozwoju połączone z wysoką skutecznością. Akcje spółki postrzegają jako niezasłużenie ignorowane przez inwestorów.
— Sądzimy, że wzmożony ruch na polu fuzji i przejęć w branży potwierdza strukturalną atrakcyjność sektora, a sute premie, które nabywcy aktywów nie wahają się płacić, świadczą o słuszności naszej oceny, że dyskonto w przypadku Vindeksusa jest nieuzasadnione — uważa Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ.