Falę optymizmu obserwowaną na Wall Street wywołały doniesienia o możliwym, nawet szybszym niż zakładano, porozumieniu handlowym pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami oraz nadzieje związane z trzecią obniżką stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Za kolejna obniżka ceny pieniądza przemawiać mógłby choćby jedyny poniedziałkowy odczyt z gospodarki. Chodzi o gwałtowny spadek wskaźnika oddziału Fed z Dallas obrazującego koniunkturę przemysłową w tym jednym z najważniejszych obszarów gospodarczych w Stanach Zjednoczonych.

Do zwiększania zaangażowania w akcje zachęcały inwestorów drożejące walory Microsoftu. Zyskiwały one momentami ponad 2 proc. na wartości po informacji o kontrakcie jaki koncern zdobył od Pentagonu na usługi w chmurze. Opiewa on na bagatela 10 mld USD.
Około 5 proc. zyskiwały udziały koncernu telekomunikacyjnego AT&T. Amerykański dostawca usług bezprzewodowych poinformował o dwóch nowych członkach rady dyrektorów i przygotowaniach do sprzedaży w przyszłym roku części biznesu nie związanej z podstawową działalnością o wartości do 10 mld USD.
Z kolei o ponad 30 proc. drożały papiery Tiffany po tym jak LVMH, właściciel marki Lois Vuitton ogłosił ofertę przejęcia amerykańskiej firmy jubilerskiej wynoszącą 120 USD za akcję.
Około 16 proc. rósł kurs akcji Spotify Technology. To zasługa nadspodziewanie dobrych wyników kwartalnych giganta streamingu muzycznego.
Na zamknięciu poniedziałkowej sesji indeks Dow Jones rósł o 0,49 proc. Wskaźnik szerokiego rynku S&P500 zyskiwał 0,58 proc. zaś technologiczny Nasdaq 1,01 proc.
