Tempo sprzedaży w kwietniu zostało zrewidowane w dół - z 743 do 722 tys. w ujęciu rocznym. Ekonomiści ankietowani przez Reutersa prognozowali, że sprzedaż nowych domów, która stanowi około 15 proc. rynku nieruchomości w USA, spadnie do poziomu 693 tys.
Stopy procentowe, a wraz z nimi oprocentowanie kredytów hipotecznych, pozostają wysokiej. To efekt rosnącej niepewności wynikającej z ceł wprowadzonych przez prezydenta Donalda Trumpa. Szef Fed Jerome Powell zapowiedział, że bank centralny nie będzie się spieszył z łagodzeniem polityki pieniężnej, aby ocenić skutki zmian w polityce handlowej dla gospodarki.
Zapas nowych domów gotowych do sprzedaży wzrósł do 507 tys. – najwyższego poziomu od końca 2007 roku. Sprzedawcy starają się niwelować nadwyżki m.in. poprzez obniżki cen. Również dane z rynku wtórnego wskazują, że właściciele są coraz bardziej skłonni do negocjacji, a czas finalizacji transakcji wydłuża się.