PKB Włoch nie zmienił się w drugim kwartale w porównaniu z pierwszym. Mediana prognoz analityków wskazuje, że spodziewali się 0,2 proc. wzrostu. W porównaniu z drugim kwartałem ubiegłego roku gospodarka wzrosła o 0,7 proc.

Słabe dane tłumaczone są niepewnością, którą powoduje kiepski stan finansów włoskich banków, a także zbliżające się referendum, od wyniku którego zależy przyszłość rządu Matteo Renziego. Prawdopodobnie w listopadzie Włosi zdecydują, czy popierają propozycję premiera dotyczącą ograniczenia władzy senatu, co miałoby zwiększyć stabilność rządu.
- Raport o PKB to z pewnością cios, nie ma co do tego wątpliwości – komentuje Marc Ostwald, strateg ADM Investor Services International Ltd. w Londynie. – To podkreśla trudną pozycję w jakiej znalazł się obecnie Renzi – dodał.
Bezrobocie utrzymuje się we Włoszech powyżej 11 proc. i niespodziewanie wzrosło w czerwcu. Produkcja przemysłowa spadła najmocniej od prawie dwóch lat w drugim kwartale.