Startuje prywatyzacja Czechowic

Artur Niewrzędowski
opublikowano: 2000-03-10 00:00

Startuje prywatyzacja Czechowic

Wojewoda śląski rozpoczął już prywatyzację bezpośrednią Czechowickich Zakładów Przemysłu Zapałczanego. Skarb Państwa zamierza wspólnie z przyszłym inwestorem utworzyć spółkę, do której wniesie majątek zakładów.

Czechowickie Zakłady Przemysłu Zapałczanego, największe przedsiębiorstwo w branży, jeszcze w tym roku będą miały inwestora. Wczoraj w prasie ukazało się zaproszenie do składania ofert. Do 8 kwietnia inwestorzy krajowi i zagraniczni muszą przedstawić swoją kondycję finansową, plan inwestycyjny oraz strategię rozwoju CZPZ.

— Z prywatyzacją Czechowic nie powinno być problemów. Zainteresowanie przedsiębiorstwem jest duże — twierdzi Zbigniew Wilk, zastępca dyrektora Wydziału Nadzoru Założycielskiego i Przekształceń Własnościowych w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim.

Duże zainteresowanie udziałem w prywatyzacji przedsiębiorstwa potwierdza również Grzegorz Bajda, dyrektor ZPC w Czechowicach-Dziedzicach.

Nieoficjalnie wiadomo, że przejęciem czechowickich zapałek interesuje się m.in. rodzinna firma KM Zźndholz International Karl Mźller GmbH. Niemiecki dystrybutor zapałek przesłał już list intencyjny, w którym zapowiedział udział w prywatyzacji.

Zainteresowanie wykazuje również Swedish Match, producent i dystrybutor tytoniu, cygar, zapalniczek i zapałek.

— Najlepszym rozwiązaniem jest pozyskanie inwestora branżowego, który wesprze nas know-how oraz nowymi rynkami zbytu. Koncepcje rozwoju przedsiębiorstwa są natomiast uzależnione od przyszłego inwestora — mówi Grzegorz Bajda.

Krajowi działają

Przejęciem czechowickiego przedsiębiorstwa jest również zainteresowane krajowe konsorcjum utworzone przez Częstochowskie Zakłady Przemysłu Zapałczanego, jedyne sprywatyzowane przedsiębiorstwo w branży (spółka pracownicza).

— Zamierzamy skonsolidować krajowy przemysł zapałczany. Jest to jedyna szansa na sprostanie silnej zagranicznej konkurencji — mówi Eugeniusz Kałamarz, prezes częstochowskich zakładów.

Inne zapałki też czekają

Poza Czechowicami na inwestora czekają jeszcze ZPZ Pol-match w Sianowie. Ofertę zakupu firmy złożyły Częstochowskie Zakłady Przemysłu Zapałczanego.

Obecnie trwają negocjacje między inwestorem a Zachodniopomorskim Urzędem Wojewódzkim. Decyzji należy spodziewać się w najbliższym czasie.

Zapałki w Polsce produkują także Bystrzycka Zapałka, specjalizująca się w produkcji kominkowo-grillowych zapalaczy oraz polsko-włoska spółka Euromatch, również z Bystrzycy. Jej wyroby trafiają głównie na rynki Unii Europejskiej.