Zgodnie z programem restrukturyzacji, Stocznia Gdynia ma być dokapitalizowana przez inwestorów i skarb państwa.
— Spółka ma około miliarda złotych długów. Uzgodniliśmy, że połowę będą spłacać inwestorzy, a połowę skarb państwa — mówi Paweł Poncyljusz, wiceminister gospodarki.
W przyszłym roku skarb państwa ma dokapitalizować stocznię 515 mln zł. Niewykluczone, że otrzyma ona też akcje spółek skarbu państwa. W tym roku natomiast 500 mln zł stocznię może dokapitalizować armator Rami Ungar albo ukraiński Donbas.