Stocznia Gdynia prosi o pomoc

KJ
opublikowano: 2006-05-11 00:00

Kazimierz Smoliński, p.o. prezesa Stoczni Gdynia, poinformował, że spółka — mając problem z bieżącym finansowanie — zwróciła się do Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) o udzielenie 60 mln zł pożyczki. Dodał, że o takiej pomocy publicznej została powiadomiona Komisja Europejska. Jednocześnie poinformował o 80 mln zł skumulowanych strat spółki z kilku ostatnich lat. Podkreśla, że jej długi przekraczają wartość majątku, więc występują przesłanki do ogłoszenia upadłości.

— Bankructwo Stoczni Gdynia oznaczałoby katastrofę całego sektora — uważa p.o. prezesa.

Kazimierz Smoliński ujawnił też, że ARP i Energa zaproponowały za należącą do Gdynii Stocznię Gdańską 12,5 mln zł. Jego zdaniem, przy tej kwocie transakcja sprzedaży kolebki Solidarności nie stanowiłaby pomocy dla stoczni, ale dla potencjalnych kupców. Arkadiusz Krężel, prezes ARP, podkreślił, że to tylko oferta wstępna, a do kwoty trzeba doliczyć konieczność spłaty długów stoczni i wielkość wielomilionowego dokapitalizowania.