Stocznie decydują o fuzji
Niebawem rozstrzygnie się konsolidacja trzech zachodniopomorskich stoczni remontowych. Zbierające się rady nadzorcze spółek zaopiniują autorski projekt Gryfii. Na tej podstawie resort skarbu ostatecznie zdecyduje, czy połączy stocznie, czy nie.
W tym tygodniu zbierają się rady nadzorcze trzech zainteresowanych stoczni: Parnicy (dziś), MSR Świnoujście (22 kwietnia) oraz Gryfii (25 kwietnia).
— Ministerstwo skarbu, właściciel stoczni, podejmie decyzję po zapoznaniu się z opiniami rad nadzorczych oraz zarządów stoczni — powiedział Stanisław Jakubowski, wicedyrektor Departamentu Nadzoru i Prywatyzacji w resorcie skarbu.
Nieoficjalnie wiadomo, że projekt konsolidacji stoczni utracił dotychczasowe poparcie Emila Wąsacza, ministra skarbu.
— Mimo to, będę dzisiaj namawiał radę nadzorczą do pozytywnego zaopiniowania tego projektu — powiedział Janusz Lepczyński, prezes Parnicy.
Inwestor dla Parnicy
Przedłużanie decyzji w sprawie konsolidacji działa na niekorzyść Parnicy. Firma utraciła bowiem płynność finansową i banki nie chcą już jej kredytować.
— Najbardziej potrzebujemy zastrzyku finansowego, a to zapewnić nam może tylko silny inwestor — uważa Janusz Lepczyński.
Takiego inwestora już stocznia ma, choć prezes Janusz Lepczyński nie chce ujawnić jego nazwy.
Jest to firma spoza branży okrętowej, która do czwartku podejmie ostateczną decyzję.
— Rozmowy z inwestorem nie kłócą się wcale z wejściem do przyszłego konsorcjum stoczniowego. W naszym przypadku bierze się bowiem pod uwagę konsolidację z dokapitalizowaniem — powiedział Janusz Lepczyński.
Kapitał w górę
Planowane jest podwyższenie kapitału akcyjnego stoczni o 6 mln zł (obecnie wynosi on 2,5 mln zł). Weźmie w nim udział część jej wierzycieli. Zadłużenie firmy wynosi obecnie około 2,6 mln zł.
— Rozmawiamy również z Gryfią, która mogłaby wnieść aportem rzeczowym swój dok, wart 0,6-1,2 mln zł — ujawnia Janusz Lepczyński.