Prezydent Warszawy opowiada o planach zagospodarowania nieruchomości
Warszawa potroi przychody ze sprzedaży działek. Spowalnia uchwalanie planów zagospodarowania i reprywatyzację.
Na największych targach inwestycyjnych Europy w Cannes Warszawa pokazała w tym roku 13 nieruchomości o łącznej powierzchni prawie 50 tys. mkw. Trzy z nich były już prezentowane w zeszłym roku, choć wtedy oferta była niewiele większa.
— W zeszłym roku ze sprzedaży nieruchomości pozyskaliśmy 60 mln zł. W tym roku będzie to do 180 mln zł — zapowiada Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy.
Na kwotę tę złoży się sprzedaż 70 nieruchomości, m.in. tych, które zostały pokazane w Cannes. W zeszłym roku miasto sprzedało jedynie 18 działek. Miejski zasób jednak maleje, bo kończą się nieruchomości wolne od roszczeń. Największa w tegorocznej ofercie działka znajduje się przy ul. Połczyńskiej i ma 15 tys. mkw. Czasy sprzedaży olbrzymich połaci ziemi miasto ma już za sobą. Średnia wielkość pozostałych działek to nieco ponad 3 tys. mkw.
Warszawa jest jednym z kilkunastu polskich miast, które wzięły udział w wystawie w Cannes. Swoje stoiska mają tu również inne stolice m.in. Budapeszt, Praga, Tallin, Wilno czy Petersburg. Wcześniejsza obecność na targach przyniosła miastu choćby budowę Złotych Tarasów czy sprzedaż zajezdni przy ul. Inflanckiej.
Miasto pod planem
Zachęcać do budowania w Warszawie ma rozszerzanie obszaru z uchwalonymi planami miejscowymi. Na początku 2008 r. jedynie 17 proc. powierzchni miasta było nimi pokryte, dziś to już 28 proc. Rada Miasta uchwaliła już m.in. plan dla okolicy Dworca Wschodniego, czy najbardziej kontrowersyjny — dla placu Defilad. Prezydent stolicy obiecuje, że jeszcze w tym roku uchwalony zostanie kolejny — dla okolic Stadionu Narodowego.
— W zeszłym roku pokryliśmy planami aż 4 proc. powierzchni miasta. Nie należy się jednak spodziewać przyśpieszenia. Uchwalanie planów jest korzystnym zjawiskiem, ale coraz częściej niesie za sobą potężne konsekwencje finansowe dla ratusza — mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Chodzi o przegrany spór o 175 mln zł odszkodowania dla dewelopera Polnord za przejęcie na drogi działek w warszawskim Wilanowie. Miasto chciało je wypłacić dopiero, gdy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz ratusz wystąpią o pozwolenie na budowę dróg. Zwykle w podobnych sytuacjach inwestorzy decydowali się na darowanie działek pod infrastrukturę.
Rewitalizacja na potem
Na kilka dni przez ostatnimi wyborami samorządowymi w Warszawie oddano do użytku zrewitalizowaną ulicę Francuską. Reszta planów się jednak posypała. Konkurs na projekt placu Trzech Krzyży został rozstrzygnięty pół roku temu. Kiedy ruszą prace — nie wiadomo. Miasto nie ma pieniędzy. Wcześniej nie został rozstrzygnięty konkurs na zagospodarowanie placu Teatralnego. Pod obydwoma placami mają powstać poziemne parkingi. Dziś Hanna Gronkiewicz-Waltz chwali się tylko Bulwarami Wiślanymi.
Mają już pełne finansowanie, projekt wykonawczy jest już prawie gotowy, a miasto zapewniło na jego realizację 120 mln zł. Początkowo na inwestycję miasto przeznaczyło jedynie 60 mln zł. Prace przy tym projekcie powinny ruszyć jeszcze w tym roku. Na mistrzostwa gotowy będzie jedynie pierwszy etap bulwarów.
Do budowy parkingów pod obydwoma placami miasto chce zaprząc prywatnego inwestora. Projekty promowało w Cannes dwa lata temu. Z pomysłem realizowania ich w formule PPP pojechało raz jeszcze, dokładając do tego zbudowanie kilkuset mieszkań komunalnych.