Zakładająca utrzymanie status quo decyzja RBA była powszechnie oczekiwana, niemniej inwestorzy obawiali się, że decydenci ujawnią bardziej agresywne nastawienie, gdyż ostatnie dane o inflacji sugerowały jej ponowne umocnienie. RBA pozostał jednak neutralny w swoim przekazie, podkreślając, że zarówno niczego nie zatwierdza, jak i niczego nie odrzuca. Oznacza to, że bank centralny pozostaje otwarty na wszystkie opcje związane z polityką stóp procentowych.
Bank centralny stwierdził, że powrót inflacji do celu prawdopodobnie nie będzie płynny. Choć presja kosztowa w dalszym ciągu malała, jej tempo łagodzenia było znacznie wolniejsze niż oczekiwano ze względu na utrzymującą się inflację usług. RBA dodał, że pozostanie czujny w przypadku ryzyka wzrostu inflacji, a decydenci będą uważnie monitorować gospodarkę światową, tendencje w zakresie popytu wewnętrznego oraz perspektywy inflacji i rynku pracy.
W ramach obecnego cyklu zacieśniania, RBA podwyższył benchmarkową stawkę o 425 punktów bazowych w okresie dwóch lat. Decydenci podkreślają, że najwyższym priorytetem jest przywrócenie inflacji do celu w rozsądnych ramach czasowych, do przedziału 2–3 proc. w 2025 r. W pierwszym kwartale 2024 r. stopa inflacji w Australii wyniosła 3,6 proc., co stanowiło najniższy odczyt od czwartego kwartału 2021 r. Miesięczny wskaźnik CPI wyniósł w marcu 3,5 proc. rosnąc z 3,4 proc. miesiąc wcześniej, co stanowi najwyższy poziom od czterech miesięcy. W obu jednak przypadkach odczyty były powyżej docelowego poziomu RBA.
Najnowsze prognozy banku wskazują, że inflacja ma wzrosnąć do 3,8 proc. i utrzymać się na tym poziomie do końca roku.