
Ostatecznie na zamknięciu Dow Jones IA zniżkował o 0,01 proc. tracąc niecałe 5 punktów. Zdecydowanie wyraźniejsza przecena stała się udziałem S&P500 (-0,41 proc.) oraz Nasdaq, który opadł o 0,96 proc.
Piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy zdecydowanie wpłynęły na zachowanie inwestorów i podejmowane przez nich decyzje. Rządowe dane pokazały, że w grudniu zatrudnienie w gospodarce poza rolnictwem wzrosło o 199 tys. co jest wartością mocno odległą od prognoz. Ich mediana zakładała bowiem wynik na poziomie dwa razy wyższym. Odczyt również zdecydowanie odbiegł od bardzo optymistycznego środowego raportu ADP, zgodnie z którym w ubiegłym miesiącu stworzonych zostało aż 807 tys. miejsc pracy.
Co istotne, mocno, więcej niż oczekiwano, spadła stopa bezrobocia, która zeszła z 4,2 do 3,9 proc.
Zdaniem ekspertów, takie dane mogą wpłynąć na stanowisko władz monetarnych ws. podwyżki stóp procentowych, do której powinno dojść znacznie szybciej niż do tej pory oczekiwano.
Publikacja danych Departamentu Pracy pchnęła w górę rentowności papierów skarbowych. W przypadku benchmarkowych 10-letnich obligacji skoczyła ona do 1,79 proc. z 1,74 proc. przed upublicznieniem raportu przebijając szczyt z 2021 r.
Zwyżka na rynkach finansowych i energetyczny, a co za tym idzie drożejące udziały banków i koncernów energetyczno-paliwowych pozwalały na ograniczenie strat jakie były skutkiem przeceny technologicznych koncernów o gigantycznej kapitalizacji.
W rezultacie technologiczny Nasdaq odnotował jeden z najgorszych tygodni od lutego zeszłego roku tracąc 4,5 proc. Z kolei S&P500 spadł w pierwszym tygodniu 2022 r. o 1,9 proc. zaliczając najgorszy początek roku od 2016 r. Natomiast DJ IA zniżkował o 0,3 proc.