1 października tego roku w Polsce ruszy system kaucyjny - mechanizm promujący recykling i ponowne wykorzystanie opakowań. W praktyce przede wszystkim na opakowaniach szklanych, butelkach PET i puszkach aluminiowych zaczną się pojawiać wyraźne znaki kaucji z kwotą (0,5-1 zł) - i duże sklepy, o powierzchni powyżej 200 m kw., będą musiały te opakowania odbierać, wypłacając pieniądze.
- System ruszy 1 października i my jesteśmy do tego w pełni przygotowani, ale w praktyce będzie startował stopniowo i bardzo długo w miarę wprowadzania nowych opakowań do obiegu - zastrzegał podczas wtorkowej dyskusji panelowej na Forum Ekonomicznym w Karpaczu Tomasz Suligowski, prezes OK Operatora Kaucyjnego, jednej z siedmiu tego rodzaju organizacji, które będą odpowiadały za system zbiórki opakowań.
W czasie Forum Ekonomicznego Izba Branży Komunalnej (IBK) zaprezentowała raport z badania opinii publicznej na temat systemu kaucyjnego. Wyniki? Większość Polaków nie wie, kiedy ruszy system, na czym będzie polegał czy jaka będzie wysokość kaucji. Obawy o wzrost cen produktów na półkach są spore.
- Zaledwie 20 proc. Polaków zadeklarowało, że wie coś o systemie. Brakuje spójnej komunikacji ze strony publicznej, szerszej kampanii informacyjnej w social mediach czy outdoorze. Filmy ministerstwa klimatu mają po kilka tysięcy odsłon. W związku z tym od 1 października czeka nas chaos informacyjny i organizacyjny - ocenia Michał Płatek, radca prawny współpracujący z IBK.
IBK apeluje, by start systemu kaucyjnego po raz kolejny przełożyć - być może nawet do czasu pełnego wdrożenia systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP).
- To ostatni moment, by zrobić krok wstecz. Jesteśmy jedynym krajem w UE, w którym system kaucyjny ruszy przed pełnym wdrożeniem ROP - mówi Agnieszka Fiuk z IBK.
Nieprzygotowanie dostrzegają też operatorzy systemów kaucyjnych.
- Ustawa pozostawiła wiele znaków zapytania i niejasności. Trzeba wspomagać różne branże, zwłaszcza HoReCa, ale też duże sklepy niespożywcze, i tłumaczyć im, czy muszą, czy nie muszą do systemu dołączać. Na razie na rynku najbardziej wygrane są pewnie zajmujące się doradztwem kancelarie prawne - mówi Dariusz Dworzecki, prezes Kaucja.pl - Krajowego Systemu Kaucyjnego.
Na wiedzę konsumentów o nadchodzących nowych przepisach zwraca uwagę Przemysław Witkowski, członek zarządu Kauflandu.
- Kaucja będzie motywacją dla klientów, by segregować i oddawać opakowania, ale poziom edukacji jest zerowy. Uczyliśmy konsumentów przez lata, by butelki PET zgniatać i wyrzucać do odpowiednich pojemników. A teraz nie będzie można ich zgniatać i trzeba będzie zanieść do sklepu - mówi Przemysław Witkowski.
W Polsce jest ponad 100 tys. punktów handlowych i gastronomicznych, do których trafiają opakowania objęte systemem. W praktyce opakowania odbierać będzie musiało znacznie mniej - Deloitte szacował, że ok. 15-20 tys., głównie większych sklepów spożywczych.
- Handel zostanie twarzą całego systemu kaucyjnego, bo to u nas klienci będą oddawali opakowania. Dzisiaj zbieramy 25 mln szklanych butelek rocznie. Nasze estymacje mówią, że dojdzie do nich 350 mln opakowań PET i aluminiowych. Żeby dać wyobrażenie o skali, po zmieleniu i zmiażdżeniu to i tak będzie 5-6 tys. tirów - mówi Przemysław Witkowski.
