Kryzys okazał się dla szkół językowych bezwzględny. Na domiar złego nad branżą zbierają się czarne chmury. Podatkowe.
Kursy językowe podrożeją, jeśli zostanie wprowadzony na nie 23-procentowy VAT. Organizatorzy przygotowują plan B.Wydawało się, że czarny scenariusz związany z wprowadzeniem podatku VAT na kursy językowe się nie sprawdzi, a kryzys został zażegnany. Poprawka o zwolnieniu szkół językowych z 22 proc. VAT została przyjęta jednogłośnie przez posłów w pierwszym czytaniu ustawy. Radość nie trwała jednak długo. Świętowanie przerwała opinia Ministerstwa Spraw Zagranicznych w sprawie zgodności tego przepisu z prawem unijnym. W piśmie MSZ można przeczytać, że takie zwolnienie może być przyznane wyłącznie instytucjom, które mają status podmiotów prawa publicznego lub instytucji działających w dziedzinie edukacji i uznanych za takie przez państwo członkowskie UE. Czyli oznacza to konieczność uzyskania jakiejś formy akredytacji. Jednocześnie powinny być wskazane podmioty, które są uprawnione do zwolnienia z podatku.