Szybka Ścieżka na manowce

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2023-05-08 20:00

Beneficjentom konkursu NCBR, których projekty wciąż są sprawdzane przez ministerstwo, grozi bankructwo. Na ostateczną decyzję czeka m.in. firma Chime Networks.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak radzą sobie firmybeneficjenci, których projekty ministerstwo wciąż bada
  • jaki jest los projektu firmy Chime Networks, z powodu której wszczęto kontrolę
  • czy minister Grzegorz Puda spotka się z przedsiębiorcami, który o to prosili.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Większość spośród prawie 120 zwycięskich projektów programu Szybka Ścieżka - Innowacje Cyfrowe pozytywnie przeszło trwającą dwa miesiące ministerialną weryfikację. Jednak resort uznał, że w przypadku 25 projektów konieczne jest przedłużenie kontroli. Firmy, które je zgłosiły, dowiedziały się o tym z pism, jakie przesłało do nich Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR).

Minister odwrócił się od firm:
Minister odwrócił się od firm:
Ponad dwa tygodnie temu grupa firm, które miały dostać granty z programu Szybka Ścieżka, poprosiło ministra Grzegorz Pudę o pilne - w ciągu siedmiu dni - spotkanie w sprawie tego dofinansowania. Szef resortu - jak informuje nas inicjator listu - dotychczas nie odpowiedział na tę prośbę.
MAREK WISNIEWSKI

- NCBR nie wyjaśnił nam, jaka jest podstawa prawna decyzji o przedłużeniu ministerialnej kontroli naszego projektu. Zresztą w ostatnich miesiącach kontakt z tą instytucją jest bardzo utrudniony. Od marca, gdy tylko okazało się, że ministerstwo zaczyna kontrolę, próbowaliśmy się dowiedzieć w NCBR, co to oznacza dla naszego projektu. Ostatecznie dopiero w połowie kwietnia dostaliśmy odpowiedź, że wstrzymano nam finansowanie, a kontrola potrwa do 28 kwietnia. Teraz została przedłużona do 15 maja – mówi Tomasz Brudziński, prezes firmy Myokyon.

Jego firmie w ramach konkursu Szybka Ścieżka - Innowacje Cyfrowe przyznano około 14,9 mln zł dofinansowania projektu (o łącznej wartości ponad 20,1 mln zł), polegającego na stworzeniu innowacyjnych interfejsów człowiek-komputer. Miałyby to być urządzenia stanowiące m.in. alternatywę wobec klasycznej klawiatury i myszki, umożliwiające również sterowanie ciałem i dłońmi w wirtualnej rzeczywistości osobom w pełni sprawnym oraz z niepełnosprawnościami, w tym nawet osobom nie posiadającym dłoni.

Filmowa historia

- Mówimy o interakcji z komputerem podobnej trochę do tej, jaką można było zobaczyć w filmie „Raport mniejszości”. Tom Cruise, nakładając specjalne rękawiczki, błyskawicznie przeszukiwał zasoby komputera kontrolując wirtualny ekran komputera. Między innymi tego typu rękawiczka, a także opaski analizujące aktywność mięśni przedramienia w celu określenia położenia palców dłoni dzięki algorytmom sztucznej inteligencji powstają w ramach naszego projektu. Prototypy podobnych urządzeń opracowaliśmy zresztą już wcześniej – mówi Tomasz Brudziński.

Innowacja firmy Myokyon mogłaby też znaleźć zastosowanie w gamingu oraz coraz częściej wykorzystywanych - wraz z rozwojem przemysłu 4.0 - szkoleniach stanowiskowych, a także w protetyce ortopedycznej.

- Konkurs Szybka Ścieżka wymagał realizacji projektów w ciągu roku. To wyjątkowo krótki termin. Dlatego do realizacji przedsięwzięcia, zgodnie z regulaminem konkursu, przystąpiliśmy natychmiast po informacji o przyznanym dofinansowaniu, a w lutym podpisaliśmy z NCBR umowę – mówi prezes Myokyon.

Realizacja projektu przewiduje m.in. zatrudnienie dodatkowo około 40 osób. Prace trwają, ale wciąż są finansowane wyłącznie z wkładu własnego przedsiębiorstwa.

Wizja bankructwa

- Poniesione koszty przekraczają już 1 mln zł i rosną wraz z zaawansowaniem prac, a ponieważ kontrola naszego projektu się przeciąga, nadal nie możemy mieć pewności, że otrzymamy przyznany nam już grant – mówi Tomasz Brudziński.

Jego firma mogłaby uzyskać pieniądze od inwestorów, ponieważ wielu pomysł przypadł do gustu. Jednak właśnie z tego powodu, że uczestniczy w niesławnym konkursie NCBR, rozmowy z ewentualnymi inwestorami w oczekiwaniu na rezultaty kontroli pozostają bez konkluzji.

- Ten projekt wymaga szczególnej dyscypliny organizacyjnej i finansowej zarówno po naszej stronie, jak i instytucji pośredniczącej. Wykorzystywanie przez ministerstwo pozycji silniejszego w relacji ze start-upem, jakim jest nasza firma, oraz niedotrzymywanie przez NCBR warunków konkursu i podpisanej umowy mogą doprowadzić nawet do upadłości – mówi szef firmy Myokyon.

Nieczytelne pismo

Niepewny przyszłości jest również Piotr Maziewski, prezes Chime Networks. Przypomnijmy, że to jedna z dwóch firm, którym przyznano najwyższe granty. Jej projekt miał być dofinansowany kwotą 123 mln zł, a projekt spółki Postquant - 55 mln zł. Gdy posłowie Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba ujawnili powiązania personalne obu podmiotów ze współrządzącą i nadzorującą NCBR Partią Republikańską Adama Bielana, NCBR wstrzymał wypłatę wszystkich zaliczek, a ministerstwo zarządziło kontrolę wszystkich projektów, którym przyznano pieniądze w ramach programu Szybka Ścieżka.

- Z komunikatu o charakterze wyjątkowo nieformalnym, jaki otrzymaliśmy pod koniec kwietnia z NCBR, z pewnością nie wynika ani to, że nasz projekt został pozytywnie zweryfikowany, ani że jego kontrola została przedłużona. Można natomiast odnieść wrażenie, że nie będzie finansowany – mówi Piotr Maziewski.

Menedżer próbował dowiedzieć się, co faktycznie chciał mu zakomunikować NCBR.

- Udało się nam skontaktować z opiekunem projektu, który notabene został nam zmieniony, i dowiedziałem się, żebym był spokojny, a w kolejnym tygodniu otrzymam pisemne wyjaśnienie komunikatu z 28 kwietnia – relacjonuje szef spółki Chime Networks.

OLAF w akcji

NCBR odmówiło nam odpowiedzi na pytania, czy Chime Networks i Postquant pozytywnie przeszły ministerialną weryfikację. Centrum ma tę informację podać do publicznej wiadomości w tym tygodniu (nie zrobiło tego do czasu zamknięcia tego wydania PB).

Kontrolowane są nie tylko projekty zwycięzców konkursu Szybka Ścieżka, ale i samo NCBR. W związku właśnie z tym konkursem centrum jest badane przez Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF). „Deklarujemy pełną współpracę i pomoc organom kontrolnym w wyjaśnieniu wszystkich pojawiających się wątpliwości” – pisze na swojej stronie NCBR.