Szybko rośnie rynek zamienników mięsa

Jan KonczewskiMichał KulbackiMichał Kulbacki
opublikowano: 2021-06-22 07:48

Wegańskie zamienniki mięsa zyskują popularność zarówno w Polsce, jak i na świecie. Swoją ofertę wegańskiego „mięsa” rozwijają m.in. Nestle oraz Unilever, a dania wegańskie wprowadzają do swojej oferty największe sieci fast foodów – McDonalds, KFC oraz Burger King. Prognozy wzrostu rynku na świecie kształtują się w granicach 15-25 proc. rocznie, w Polsce rośnie on z bardzo niskich poziomów w tempie nawet 100 proc. Firmy produkujące mięso na razie uważają, że to nie jest dla nich zagrożenie.

Największe sieci fast foodów w ostatnich miesiącach masowo ogłaszały wprowadzanie do swojej oferty dań wegetariańskich. McDonalds wprowadził do swojej oferty kanapkę McPlant, która jest w całości roślinna. Od marca br. kanapka jest dostępna również w Polsce. Sieć KFC ogłosiła, że przygotowała wegańskie kurczaki, które zaczyna testować w lokalach w USA. Wegańską ofertę już od 2019 r. posiada Burger King, a w ostatnich tygodniach firma testowała w swoim lokalu w Kolonii wyłącznie wegańskie i wegetariańskie menu. Z kolei Ikea wprowadziła w zeszłym roku do swojej oferty wegański odpowiednik słynnych klopsików. To wszystko sygnały przybierającego na sile trendu odchodzenia od konsumpcji mięsa na rzecz jego bezmięsnych odpowiedników.

Rynek zamienników mięsa funkcjonuje na świecie już od kilkunastu lat, choć dopiero w ostatnich latach takie produkty zdobywają rzesze nowych konsumentów. Przy czym należy zastrzec, że obecnie niemal cały rynek stanowią roślinne zmienniki mięsa (plant-based meat), które są produktami z różnego rodzaju roślin, głównie strączkowych, imitującymi mięso pod względem konsystencji i smaku (m.in. z soi, fasoli czy ciecierzycy, a także np. seitan otrzymywany z glutenu pszennego). Powoli na rynek wchodzić będzie jednak także mięso hodowane komórkowo (cultured meat), popularnie określane „mięsem z probówki”, które bazuje bezpośrednio na komórkach zwierzęcych. Mięso wyprodukowane w ten sposób jest bardzo zbliżone do mięsa pochodzącego od zwierząt. Pod koniec grudnia 2020 r. Singpaur jako pierwszy kraj na świecie dopuścił takie mięso do sprzedaży.

Wartość rynku roślinnych zamienników mięsa w tym roku wyniesie prawie 14,9 mld USD, co oznacza, że przekroczy ona wartość ok. 1,4 proc. wartości całego rynku mięsa. Rynek roślinnych zamienników ma rosnąć średnio 15,6 proc. rocznie, co będzie oznaczało jego podwojenie do 2027 r. Są jednak również dużo bardziej optymistyczne prognozy, jak ta opracowana przez Boston Consulting Group, według której do 2035 r. rynek będzie wart nawet 290 mld USD, co oznaczałoby średnioroczną stopę wzrostu na poziomie 24 proc.

Trend wegetarianizmu dostrzegają największe korporacje. Roślinne zmienniki mięsa wprowadziły na rynek m.in. koncern Nestle, Unilever, a także Cargill, największy producent wołowiny w USA. Wśród firm wyspecjalizowanych w produkcji wegańskiego mięsa liderem jest Beyond Meat, która w 2019 r. zadebiutowała na NASDAQ, a obecnie z przychodami na poziomie 406,8 mln USD jest wyceniana na ponad 9 mld USD. Firma współpracuje m.in. z McDonalds oraz KFC przy wspomnianych wegańskich dań w ofercie obu sieci i jest nawet nazywana „Teslą rynku spożywczego”, ze względu na wysoką innowacyjność wegańskich zamienników tej firmy.

Zastępniki mięsa wchodzą również do oferty różnych sieci w Polsce. Wegańskie mięso znajduje się w ofercie już niemal wszystkich dużych sieci handlowych w Polsce, oferowane także pod markami własnymi. W 2019 r. na wprowadzenie wegańskich hot-dogów zdecydowała się Żabka, a w kwietniu 2021 r. wprowadziła do sprzedaży wegańskie dania gotowe pod własną marką Plant Hunter. Orlen już w 2018 r. wprowadził wegańskie hot-dogi, są one również dostępne na stacjach części innych sieci benzynowych, m.in. Moya, Lukoil, a testy takiego produktu rozpoczął w zeszłym również Lotos.

Spożycie mięsa w Polsce w przeliczeniu na 1 osobę w gospodarstwie domowym regularnie spada. W 2010 r. wynosiło ono 5,61 kg na miesiąc, z kolei w 2019 r. 5,08 kg, co oznacza spadek o 9,1 proc., czyli ok. 1,1 proc. rocznie. Nie dotyczy to jednak wszystkich rodzajów mięs – na podobnym poziomie utrzymuje się spożycie mięsa drobiowego, które wyniosło w 2019 r. 1,53 kg miesięcznie, natomiast spada głównie spożycie wieprzowiny. Ogólny spadek konsumpcji mięsa jest również efektem spadku spożycia wędlin oraz innych przetworów mięsnych, który w latach 2010-2019 wyniósł 16,9 proc..

Trend dotyczący ograniczania lub eliminowania mięsa w Polsce jest widoczne w wielu badaniach postaw konsumenckich Polaków. W zależności od konkretnego badania odsetek konsumentów deklarujących przynajmniej ograniczanie mięsa wynosi od 30 do nawet 50 proc. i systematycznie rośnie.

Brak dokładnych szacunków na temat rynku roślinnych zastępników mięsa w Polsce. Zgodnie z danymi Nielsena cały rynek wegańskiej żywności w 2020 r. był wart 600 mln PLN, co oznaczało wzrost o 28 proc. r/r. Inne szacunki opracowane przez GfK Polonia dla „Rzeczpospolitej” mówią z kolei o wzroście rynku zamienników mięsa w okresie styczeń-listopad 2020 r. aż o 138 proc. r/r w ujęciu wartościowym oraz 107 proc. r/r w ujęciu ilościowym, jednak nie podają wielkości rynku. Dane podawane przez samych producentów wegańskich zastępników mięsa również wskazują na wzrost sprzedaży w 2020 r. przekraczający 100 proc.. Główną barierą popyt są obecnie ceny zamienników, które są nawet 50-100 proc. wyższe od zwykłego mięsa. Powinny one jednak tanieć wraz z rozwojem rynku.

Jak na trend odchodzenia od konsumpcji mięsa reagują producenci mięsa? Część z nich bardzo intensywnie zaczęła rozbudowywać swoją ofertę wegetariańskich zastępników. Przykładem jest Sokołów, który pod marką Sokołów Roślinny oferuje od 2017 r. linię produktów Z Gruntu Dobre, która obejmuje obecnie m.in. wegańskie wędliny oraz mięso mielone, a także dania gotowe. Innym przykładem jest Tarczyński, który pod koniec 2020 r. wprowadził do oferty wegańskie kabanosy. Produkty bezmięsne do swojego portfolio wprowadziły także m.in. Drobimex (linia produktów Veggie!), a także Pekpol (linia Dziarskie Jarskie).

Takich działań firm mięsnych wciąż jednak jest niewiele, a duża część branży nie zwraca uwagi na rosnący rynek zamienników mięsa, czy nawet umniejsza znaczenie trendu odchodzenia od mięsa. To wykorzystują z kolei małe, wyspecjalizowane w produkcji wegańskich zamienników firmy, które w ostatnich latach bardzo dynamicznie rozwijają się w Polsce, a część z nich prowadzi także zagraniczną ekspansję. Wśród największych jest firma Kubara będąca właścicielem marki Dobra Kaloria oraz właściciel marki BezMięsny, której przychody w 2020 r. wzrosła o ponad 300 proc. (6,7 mln PLN wobec 2,3 mln PLN w 2019 r.). Obie z nich oferują obecnie kilkadziesiąt różnych produktów, które są dostępne w największych sieciach handlowych w Polsce. Polskimi firmami oferującymi wegańskie zmienniki mięsa są również m.in. PolSoja, Roślinny Qrczak oraz GoPlant.

Dokąd zmierza ten rynek? Szybki rozwój rynku w najbliższych latach sprawi, że powinni pomieścić się na nim zarówno największe koncerny, jak również mniejsze firmy wyspecjalizowane w produkcji zamienników mięsa. Odwrót od konsumpcji mięsa stanowi natomiast poważne wyzwanie dla branży mięsnej i wydaje się, że obecnie jest właściwy moment, aby do swojej oferty wprowadzać wegańskie zamienniki mięsa. W perspektywie kilku lat może to pomóc utrzymać, czy nawet powiększyć skalę działania, a w perspektywie kilkunastu stworzyć „drugą nogę” swojej działalności.

Podsumowanie pozostałych trendów w branży

W czerwcu br. znacząco rosły ceny hurtowe marchwi, a nieznacznie mleka w proszku oraz ziemniaków. Na podobnych poziomów do maja br. znajdowały się z kolei ceny jabłek, natomiast spadały ceny mleka spożywczego uht, a także półtuszy wieprzowej.

Ceny detaliczne żywności w maju br. wzrosły o 1,3 proc. r/r. Przyczyniły się do tego wzrosty cen zwłaszcza mięsa drobiowego (18,5 proc. w ujęciu r/r), co jest skutkiem wystąpienia w Polsce ognisk wysoce zjadliwej ptasiej grypy, która silnie wpłynęła na zmniejszenie stad reprodukcyjnych. W kolejnych miesiąc br. możliwe są dalsze wzrosty cen tego rodzaju mięsa. Rosły również ceny napojów bezalkoholowych (5,9 proc.), pieczywa i produktów zbożowych (2,4 proc.), napojów alkoholowych (2,1 proc.), a także nabiału oraz jaj (2,1 proc.). Niewielkie wzrosty ceny odnotowano również w przypadku warzyw (0,7 proc.) oraz olejów i tłuszczów (0,6 proc.). Silnie spadały z kolei ceny mięsa wieprzowego (-6,3 proc.). W najbliższych miesiącach można spodziewać się wyższych wzrostów cen żywności, m.in. na skutek zwiększonego popytu z kanału HoReCa.