
T-Mobile US napisał w poście na blogu, że system został już uszczelniony. Nie potwierdził natomiast prasowych doniesień na temat skali wycieku i nie podał własnych prognoz na temat liczby osób, które mogły zostać poszkodowane.
“Przeprowadzamy szeroko zakrojoną analizę wraz z ekspertami. Współpracujemy także z organami ścigania” - stwierdzono.
Serwis internetowy Vice po raz pierwszy napisał o wycieku danych z baz dużego operatora telekomunikacyjnego w niedzielę. Nie podał nazwy T-Mobile, jednak informacje zawarte w tekście na to wskazywały. Haker, który rozmawiał z portalem, oszacował, że w ramach cyberataku pozyskano dane na temat ponad 100 mln osób.
Akcje T-Mobile spadły w poniedziałek o 2,9 proc.