11 lat – tyle czasu minęło od ostatniej wypłaty dywidendy przez Tauron, jednego z największych koncernów energetycznych w Polsce. Do akcjonariuszy trafiło wówczas 263 mln zł, czyli 15 groszy za akcję. Aktualna polityka dywidendowa zakłada wypłatę do 20 proc. skonsolidowanego zysku netto, ale dopiero w 2028 r. Jest jednak szansa, że nastąpi to wcześniej, uważają analitycy.
Dywidendowa nadzieja
- Szansa na to, że będzie dywidenda w przyszłym roku, jak najbardziej istnieje – nawet większa niż 50 proc. W tym roku jak na razie nie dokonano odpisów, co jest dobrą wiadomością. Wydaje się, że cena energii elektrycznej przestała spadać, co pomaga przy testach na utratę wartości aktywów. Ponadto nie spodziewam się, żeby odpisy pojawiły się na koniec 2025 r., co zwiększa szanse na pozytywny wynik netto na koniec roku, a to przybliża perspektywę wypłaty z zysku – mówi Robert Maj, główny strateg w Ipopema Securities.
- Wypłata dywidendy jest ambicją każdej kadry menadżerskiej. Jeśli wyniki pozostaną dobre, to rozważymy ją w przyszłym roku – mówi Grzegorz Lot, prezes Tauronu.
W pierwszym półroczu Grupa Tauron zanotowała 16,6 mld zł przychodów (+6 proc. r/r), 4,2 mld zł zysku EBITDA (+19,5 proc.) oraz ponad 2 mld zł zysku netto wobec 515 mln zł straty rok wcześniej.
- Wyniki są zgodne z wcześniejszymi szacunkami spółki. Względem naszych prognoz lepiej wypadł segment wytwarzania, dystrybucji i OZE, a EBITDA była wyższa o 7 proc. od naszych oczekiwań, co odczytaliśmy lekko pozytywnie – napisał Michał Kozak w raporcie z 17 września.
Ekspert szacuje, że stopa potencjalnej dywidendy w 2026 r. to 3,3 proc., co oznaczałoby 30 groszy na akcję.
W tym roku wśród giełdowych grup energetycznych jedynie Enea zdecydowała się na wypłatę dywidendy w wysokości 264,8 mln zł, czyli 0,5 zł na akcję. Zarząd poznańskiej firmy zadeklarował, że planuje coroczną wypłatę z zysku, ale mają to być raczej skromne sumy ze względu na ogromne planowane nakłady inwestycyjne (7,9 mld zł tylko w 2025 r.).
Pogorszenie sentymentu
Reakcja inwestorów na wyniki i deklaracje zarządu Tauronu była chłodna. Na sesji w środę, 17 września, akcje potaniały o 1,6 proc. Hossa, która podniosła w tym roku kurs spółki o 130 proc., wyraźnie zelżała w ostatnich dniach.
- Według nas rynek obawia się zmiany podejścia regulatora do wynagradzania w dystrybucji, które obecnie jest rekordowo wysokie – uważa Michał Kozak.
Według Roberta Maja zmiany w wynagradzaniu za dystrybucję to na razie tylko pogłoski.
- Spadek notowań wiązałbym z rrealizacją zysków po bardzo dobrym roku i chwilowym pogorszeniem sentymentu w związku z ryzykiem geopolitycznym – mówi Robert Maj.