
Według firmy badawczej Global Market Insights wartość rynku pet-tech, a więc nowych technologii dla domowych zwierząt, za pięć lat sięgnie 20 mld USD. Nad Wisłą potencjał też jest spory, bo Polacy chętnie wydają pieniądze na czworonogi – według danych Kantar Public jest to już ponad 8 mld zł i ta wartość rośnie w tempie około 8 proc. rocznie. Zachęca to inwestorów i właścicieli firm do wprowadzania na rynek nowych produktów dla pupili, by ułatwić opiekę nad nimi.
Karma dobrana do potrzeb

Zespół naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie i programistów z platformy Appet.pl opracował konfigurator, który umożliwia zebranie i zapisanie w bazie danych i aplikacjach mobilnych spersonalizowanego profilu psa lub kota w celu dostosowania karmy i akcesoriów użytkowych do ich potrzeb. Na podstawie zgromadzonych informacji algorytm porównuje składy produktów dostępnych na platformie pod kątem wpływu na zdrowie zwierzęcia.
– Nasze rozwiązanie bierze pod uwagę zarówno komponenty, jak i skład analityczny karm oferowanych w Appet. Od uruchomienia platformy skorzystało z niej ponad 130 tys. użytkowników, mamy także kilka tysięcy profili zwierząt w bazie. Poza karmami mokrymi i suchymi bardzo duży odsetek transakcji dotyczy dodatków funkcjonalnych i mieszanek uzupełniających dietę. Oznacza to, że właściciele zwierząt zaczynają dostrzegać potrzebę dbania o profilaktykę zdrowotną i zapobieganie chorobom swoich zwierząt – mówi Konrad Ciastoch, dyrektor operacyjny Appet.pl.
Konfigurator i algorytm mają również eliminować producentów karm niskiej jakości. W bazie jest obecnie 80 producentów, często małych, ale właściciele Appet.pl chcieliby, żeby byli wszyscy, aby klienci mogli sami ocenić, czym karmią swoich ulubieńców.
– Dieta, podobnie jak u ludzi, jest czynnikiem, który pomaga zwierzętom żyć dłużej i zdrowiej. Nasz projekt wpisuje się w trend nazywany humanizacją zwierząt. Traktujemy czworonogi jak członków rodziny i dbamy o ich potrzeby na różnym etapie rozwoju życia – mówi Konrad Ciastoch.
Projekt Appet jest rozwijany od 2021 r. W inkubatorze Unicorn Hub zostały przeprowadzone wstępne prace nad modelem biznesowym, analizy potencjału rynku w Polsce oraz na rynkach międzynarodowych. Opracowano też makiety systemu.
– Pierwszym inwestorem został Augere HFF, który wsparł rozwój Appet w fazie pre-seed 1 mln zł w projekcie Bridge Alfa. Równolegle w konkursie 1.1.2 PARP spółka wnioskowała o dotację w wysokości 1 mln dla start-upów z Polski wschodniej i to wsparcie również otrzymaliśmy. Śmiało można powiedzieć, że bez pieniędzy od funduszu Augere HFF i PARP projekt nie miałby szansy wejść na rynek już po dziewięciu miesiącach od rozpoczęcia prac – podkreśla Konrad Ciastoch.
Platforma w wersji beta działa od października 2022 r. W najbliższym czasie ma być uruchomiona aplikacja na iOS i Android, a Appet.pl systematycznie zwiększa liczbę partnerów biznesowych.
– Jesteśmy w trakcie fundraisingu, tym razem głównie wśród aniołów biznesu. Kapitał, który planujemy pozyskać, zostanie przeznaczony na rozwój i skalowanie platformy na polskim rynku. Naszym celem jest zdecydowane podniesienie wskaźnika właściwego żywienia zwierząt towarzyszących w Polsce. Jak wynika z badań, tylko 30 proc. zwierząt jest karmione zgodnie z zaleceniami. Dla porównania – w krajach skandynawskich wskaźnik ten przewyższa 90 proc. Dlatego plan na najbliższe lata to rozbudowa funkcjonalności platformy oraz edukacja właścicieli zwierząt. W 2025 r. chcemy wyjść z aplikacją na kolejne rynki – zapowiada Konrad Ciastoch.
Sposób na hałas

Firma Safe Dogs Ears produkuje słuchawki dla psów, które wygłuszają dźwięki wysokich częstotliwości. Dzięki temu zwierzęta mogą przetrwać hałas spowodowany np. wybuchami fajerwerków. Czworonogom nie trzeba wtedy podawać otumaniających leków.
– Pomysł wziął się stąd, że mój pies bał się huku petard. Trzy lata temu razem z kolegą zajęliśmy się słuchawkami i od tego czasu rozwinęliśmy pierwotną wersję. W maju planujemy wprowadzić do sprzedaży wyciszający komin – mówi Marcin Kobyliński, prezes Save Dogs Ears.
Safe Dogs Ears otrzymała 680 tys. zł wsparcia z Regionalnego Programu Województwa Lubuskiego – z projektu Inkubator Innowacji – utworzenie centrum inkubacji i akceleracji start upów w Parku Technologicznym Interior.
Nauszniki są rezultatem prac badawczo-rozwojowych prowadzonych wraz z Parkiem Technologicznym Interior, a ich skuteczność jest poparta badaniem dźwięku przeprowadzonym na Politechnice Wrocławskiej. Redukują dźwięk o 35 dB w wysokich częstotliwościach, co wpływa na zmniejszenie stresu i poczucia lęku u zwierząt.
– Nasz produkt dostępny jest w rozmiarach od S do XL, dzięki czemu można go dopasować do wielkości zwierzęcia. Przy właściwym nałożeniu spełnia swoją rolę, co sprawdziliśmy w badaniach w komorze dźwiękowej i na własnych zwierzętach. Dzięki kształtowi przypominającemu smycz lub kaganiec słuchawki są dla zwierzęcia dość naturalne w noszeniu – wyjaśnia Marcin Kobyliński.
W Polsce firma Save Dogs Ears sprzedaje kilkaset par słuchawek rocznie, ale zdecydowanie większą popularnością cieszą się w Stanach Zjednoczonych i innych krajach Europy.
– Notujemy wzrost sprzedaży, ale to nie są ilości, które nas zadowalają. Może się to zmienić za sprawą naszego nowego produktu przypominającego komin. Chcemy usprawnić zakładanie i zmniejszyć możliwość jego zsuwania. Jedyne, co się nie zmienia w porównaniu z obecnie dostępnymi słuchawkami, to rodzaj gąbki, którą wykorzystujemy do tłumienia. Podczas testów dźwiękoszczelności współpracujemy z behawiorystką i weterynarzem, co również wpływa na komfort – mówi Marcin Kobyliński.
Przyczepy z aneksem sypialnianym

Z dotacji z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój skorzystała firma Metbox Kurpas. Ponad 470 tys. zł dofinansowania zostało przeznaczone na zaprojektowanie i wprowadzenie na rynek przyczepy do przewozu psów, wyposażonej w aneks sypialny dla opiekuna zwierzęcia. Z produktu korzystać mają przede wszystkim trenerzy psich zaprzęgów, ratownicy i funkcjonariusze służb mundurowych.


