TVP Kultura będzie kosztował prawie 30 mln zł rocznie. Kanał sprawił, że telewizja nie chce budować cyfrowej telewizji z TVN i Polsatem.
TVP Kultura to element działalności misyjnej telewizji publicznej, dlatego nie będzie w nim reklam i będzie finansowany głównie przez TVP, od której w tym roku otrzyma 26,6 mln zł. Kanał chce spróbować pozyskać samodzielnie finansowanie dzięki sponsorom, środkom od samorządów, mecenasów prywatnych i finansowania z Unii Europejskiej. Na razie nie ma podpisanych żadnych umów.
— Najpierw musimy pokazać program — mówi Jacek Weksler, dyrektor TVP Kultura.
Koszty i udziały
Najdroższa będzie własna produkcja, stanowiąca 15 proc. programu; 50 proc. będą stanowiły materiały archiwalne TVP, a 35 proc. — zakupione od innych stacji.
W pierwszym okresie TVP Kulturę ma oglądać 6,6 mln, na koniec roku — 19 mln dorosłych Polaków w 6,5 mln gospodarstw domowych.
— Chcemy osiągnąć 1 proc. udziałów w rynku — mówi Jacek Weksler.
Temat dnia
To niewiele, ale kanał ten jest na tyle istotny dla TVP, że był jednym z argumentów, dla których zarząd TVP wycofał się z tworzenia Polskiego Operatora Cyfrowego z nadawcami prywatnymi.
— Chcieliśmy, aby w multipleksach cyfrowych było miejsce dla TVP Kultura — mówi Jan Wilk, dyrektor ośrodka emisji Telewizji Polskiej.
Program będzie emitowany w dni powszednie od 13.00 do 1.00, a podczas weekendów od 9.00 do 1.00.
Każdy dzień tygodnia będzie poświęcony innej dziedzinie kultury: literaturze, teatrowi, nauce, cywilizacji i sztukom pięknym, muzyce i filmowi; w sobotę będzie emitowany program „korzenie kultury”, a w każdą niedzielę będzie zapraszany gość specjalny.