TELEWIZJE WRESZCIE POLUBIŁY EKONOMIĘ
Gazety jeszcze długo pozostaną głównym źródłem informacji biznesowych
Jeszcze kilka lat temu jedynymi programami telewizyjnymi pomagającymi prowadzić własną firmę były informacje dla rolników. Dziś wszystkie większe telewizje mają na antenie bloki poświęcone tematyce ekonomicznej. Jednak nawet producenci telewizyjnych programów biznesowych przyznają, że w rywalizacji z gazetami w dziedzinie ekonomii telewizja nie ma żadnych szans i ma być jedynie ich uzupełnieniem.
Największe polskie telewizje (TVP, Polsat i TVN) mają w serwisach informacyjnych wyodrębnione informacje gospodarcze. Oprócz tego każda ze stacji przygotowuje ukazujące się na antenie zwykle raz w tygodniu programy ekonomiczne.
— Jest to dziedzina bardzo trudna do pokazania w telewizji. Niewiele jest osób, które potrafią w interesujący sposób mówić o ekonomii — mówi Tadeusz Litowczenko, organizator przeglądu filmów o tematyce ekonomicznej.
— Aby informacja ekonomiczna znalazła się w czołówce programu ogólnoinformacyjnego, musi być masowa i dotyczyć np. podatków lub wzrostu cen paliw. Jeszcze dziesięć lat temu, gdy mówiło się o podatkach, prawie nikt się tym nie interesował. Teraz, gdy mówi się o sprawach związanych z kwestiami fiskalnymi, ludzie pogłaśniają odbiorniki — mówi Grzegorz Miecugow z TVN.
— Tematy ekonomiczne są trudne do pokazania w telewizji, dlatego nie może być ich zbyt dużo, bo traciłyby na popularności. Programy o tej tematyce muszą być robione ciekawie — uważa Andrzej Dziedzic z TVP.
Trafić do przedsiębiorców
Oglądalność programów poświęconych ekonomii w telewizjach ogólnopolskich oscyluje wokół 4-7 procent. Oznacza to, że każdorazowo tego typu programy ogląda od 1 do 2 milionów Polaków.
— Programy ekonomiczne kierujemy do średnio zarabiających, prowadzących własne interesy oraz studentów. Programy o tej tematyce zwykle trafiają na antenę po godzinie 23, ponieważ skierowane są do ludzi, którzy grają na giełdzie, prowadzą firmy i trudno znaleźć dla nich dobrą porę emisji w ciągu dnia — przyznaje Dorota Gawryluk, wydawca z Polsatu.
— Tworzenie wiadomości biznesowych w Polsce jest wyzwaniem dla producentów. W naszym kraju nie ma jeszcze wielu dziennikarzy wyspecjalizowanych w robieniu tego typu programów i przygotowanych do prezentowania wiadomości na antenie. Jest to stosunkowo młoda dziedzina, która szybko się rozwija, jednak w dalszym ciągu pozostaje w tyle za produkcjami Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych — podkreśla Andrzej Sikora, producent telewizyjny, właściciel spółki VIA Media.
Ekonomia na platformach
Od początku czerwca w ofercie platformy cyfrowej Cyfra+ znalazł się tłumaczony na polski amerykański kanał ekonomiczny CNBC.
— Jest to 24-godzinny kanał, w którym można znaleźć najnowsze informacje ze świata biznesu i finansów na wszystkich kontynentach, a także specjalistyczne informacje dla poszczególnych branż — twierdzi Paulina Krasińska z Canal+.
Obie platformy cyfrowe przygotowują się do stworzenia przy współpracy z telewizjami naziemnymi własnych kanałów informacyjnych. Częścią takiego programu byłyby informacje ekonomiczne. Jednak nie powiodło się na razie stworzenie polskiego biznesowego kanału tematycznego. Według szacunków specjalistów, w jego powstanie w ciągu trzech pierwszych lat trzeba byłoby zainwestować kilkadziesiąt milionów złotych. Inicjatywa stworzenia takiego kanału wypłynęła od producenta Andrzeja Sikory. Jego spółka VIA Media produkowała codzienne programy ekonomiczne dla Telewizji Porion i Telewizji Nasza. Jednak czasowo emisję tych programów zawieszono. Dziś o wiele bardziej prawdopodobne wydaje się, że spółka VIA Media będzie produkować programy biznesowe dla nowo tworzonego kanału informacyjnego jednej z platform cyfrowych.
— Niebawem powrócimy także na anteny z nowym produktem, będącym kontynuacją pomysłu stworzenia kanału biznesowego. Będzie to BTV-Interaktive. Program będzie przekazywany do wybranych sieci kablowych Internetem, a następnie rozsyłany do abonentów. Innowacyjność polega na możliwości otrzymywania kilku informacji jednocześnie. Ekran zostanie podzielony na segmenty, a w każdym z nich pojawią się inne wiadomości (m.in. giełda, waluty, pogoda). Widzowie będą też mogli wypowiadać się na antenie i dzielić się informacjami — dodaje Anna Kowalska z VIA Media.
GAZETY GÓRĄ: Telewizyjne programy ekonomiczne mają być uzupełnieniem gazet. W telewizji znacznie trudniej operuje się liczbami i telewizja pełni inną rolę — mówi Andrzej Dziedzic z TVP. fot. Grzegorz Kawecki
GOSPODARKA NA CZASIE: Zainteresowanie masowego odbiorcy sprawami ekonomicznymi wzrasta i tym należy tłumaczyć zajęcie się tą problematyką przez telewizje komercyjne — mówi Tadeusz Litowczenko, organizator III Ogólnopolskiego Przeglądu Form Dokumentalnych Bazar Ô99. fot. ARC