Tematyka projakościowa pozostaje niedoceniona
Hoppenstedt Bonnier tworzy przewodnik ISO
W Polsce brakuje kompetentnych wydawnictw poruszających zagadnienia jakości i zarządzania przez jakość. Coraz szybsze tempo certyfikacji stworzyło sporą niszę dla wydawnictw tego typu, którą wykorzystała firma Hoppenstedt Bonnier Information Polska wydając „ISO Guide”.
Na polskim rynku wydawniczym brakuje publikacji poświęconych tak istotnemu zagadnieniu, jakim jest certyfikacja według norm ISO.
— Na dobrą sprawę w Polsce działa tylko jedno pismo poświęcone m.in. tematyce certyfikacji ISO, pod dość nieszczęśliwą nazwą „Problemy Jakości”. Zupełnie inaczej sprawa ta wygląda w USA i krajach Europy Zachodniej, gdzie ukazuje się po kilkanaście tytułów tego typu. Pisma te mają ugruntowaną pozycję na rynku i są liczącym się forum dyskusji najbardziej doświadczonych specjalistów oraz osób zainteresowanych nowymi trendami w dziedzinie zapewnienia jakości — twierdzi Zbigniew Banaśkiewicz, dyrektor firmy konsultingowej Renaissance Technology Group.
Zdaniem rodzimych ekspertów, publikacje ukazujące się do tej pory na naszym rynku swoim poziomem merytorycznym oraz sposobem przekazywania informacji znacznie odbiegają od zachodnich pierwowzorów.
Spora nisza
Niedocenianie tego segmentu rynku może nieco dziwić, gdyż w ciągu ostatnich kilku lat ponad 800 przedsiębiorstw działających w Polsce otrzymało certyfikat potwierdzający zgodność z normami ISO serii 9000 oraz 14000, a kilkaset kolejnych przygotowuje się do certyfikacji. Szczególnie ostatni rok stał pod znakiem intensyfikacji działań zmierzających do poprawy jakości w polskich firmach. Największy wpływ na ten proces ma przybliżająca się perspektywa wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej.
Niszę, jaka powstała, zagospodarowało wydawnictwo Hoppenstedt Bonnier Information Polska, wydając katalog firm posiadających certyfikat systemu jakości zgodny z normami ISO pt. „ISO Guide 1998ŐŐ.
— Wydany przez nas katalog jest pierwszą tego typu publikacją na polskim rynku, zawierającą wykaz wszystkich firm, które otrzymały do tej pory certyfikat ISO. Zainteresowanie tą pozycją przerosło nasze oczekiwania. Przewidywany nakład pierwszego katalogu określony na 10 tys. egzemplarzy nie zaspokoił popytu, dlatego przygotowujemy się do dodruku — mówi Dorota Drzewicka, szef projektu ISO w Hoppenstedt Bonnier Information Polska.
Nie tylko katalog
Nazwa tej pozycji jest nieco myląca, bowiem nie jest to jedynie zwykły wykaz certyfikowanych firm. Pojawiły się tutaj artykuły napisane przez specjalistów zajmujących się problematyką projakościową.
— Właśnie dzięki tym artykułom „ISO Guide 1998” nabiera wartości pełnego kompendium wiedzy na temat istoty certyfikacji z zakresu jakości i ochrony środowiska. Po kilku miesiącach funkcjonowania „ISO Guide 1998ŐŐ na rynku, możemy wyciągnąć konkretne wnioski co do potrzeb jego odbiorców. Idea przyświecająca nam jako twórcom tego katalogu w pełni pokryła się z oczekiwaniami, choć, zdaniem niektórych, część redakcyjna była zbyt uboga. Zmienimy to w kolejnym, czerwcowym wydaniu, w którym oprócz artykułów wstępnych przedstawimy sylwetki prezesów lub osób odpowiedzialnych za system ISO w przedsiębiorstwach o nietypowym charakterze działalności — dodaje Dorota Drzewicka.
Karol Wieczorek