S&P 500 bije rekordy, tymczasem notowania stworzonego przez Elona Muska producenta samochodów elektrycznych spadają. Zarówno z prognoz analityków, jak i samych przedstawicieli spółki wynika, że sytuacja przez długi czas nie ulegnie zmianie. Wyniki pozostawiają wiele do życzenia, a przewidywania dotyczące sprzedaży wskazują na kontynuację słabości.
Po dwukrotnym wzroście w ubiegłym roku, kurs akcji Tesli spadł od początku stycznia o 22 proc. To jedyny taki przypadek wśród tzw. siedmiu wspaniałych (ang. magnificent seven), czyli spółek technologicznych, których wzrost walnie przyczynił się do hossy za oceanem.
Większość spółek technologicznych korzysta z zainteresowania sztuczną inteligencją (AI). Wykorzystują ją i zapowiadają korzyści z jej użycia w przyszłości, co jak magnes przyciąga kapitał inwestorów. Tymczasem nie dość, że Tesla nie może pochwalić się dużą ekspozycją na AI, to ma jeszcze innych szereg problemów.
Największym z nich jest słabnący popyt na pojazdy elektryczne. Według prognoz zapotrzebowanie ma spaść w 2024 r. i kurczyć się w kolejnych latach, co rzuca cień na potencjał wzrostu wyników Tesli, którym firma wabiła inwestorów w przeszłości. Dla jej walorów tylko 30 proc. rekomendacji od analityków brzmi “kupuj”, w porównaniu do 85 proc. dla pozostałych spółek ze wspaniałej siódemki.
Potencjalnie słabsza sprzedaż oraz niejasny sposób wykorzystania AI w nowych pojazdach powodują, że inwestorom ciężko jest przełknąć astronomiczną wycenę akcji Tesli. Nawet po tegorocznej przecenie, kurs producenta to 60-krotność prognozowanych zysków, co czyni go bezwzględnie najdroższym walorem wśród siedmiu wspaniałych. Dla Nvidii wskaźnik cena/zysk wynosi 36, a dla pozostałych pięciu spółek mniej niż 30.
Fani Tesli i Elona Muska wierzą, że spółka zasługuje na tytuł wspaniałej, ponieważ jest jedynym na świecie dochodowym producentem samochodów wyłącznie elektrycznych, działającym na dużą skalę. Mimo że popyt na elektryki w krótkim terminie spadnie, wielu ekspertów z branży motoryzacyjnej oczekuje ich powszechnego wykorzystania w przyszłości.
Byczy inwestorzy Tesli zwracają również uwagę, że według oczekiwań wzrost przychodów firmy po 2024 r. ma ma być wyższy niż pozostałych z grona wspaniałej siódemki, poza Nvidią. Prognozy niektórych analityków wskazują też, że zysk podskoczy i po 2025 r. będzie rósł w szybszym tempie niż w większości spółek technologicznych.