mówi Marek Gajda, kierownik zespołu promocji, biuro zarządu TVP
Puls Biznesu”: TVP chce pokazać coś, co jeszcze nikomu się nie udało — zimowe wejście na K2.
Marek Gajda: Zamierzamy pokazać przedsięwzięcie może nie nierealne... ale o ogromnej skali trudności. Przystępnie i ciekawie. Proszę mi wierzyć: będzie pretekst do przybliżenia ludziom istoty himalaizmu.
- Już raz podjęliście taką ambitną próbę. Kamery towarzyszyły The Race — regatom katamaranów dookoła świata. Kompletne fiasko medialne: nuda...
— Liczymy się z ryzykiem. Przy katamaranach zawodził sprzęt... Wtedy korzystaliśmy z urządzeń telewizji francuskiej, teraz wszystko od A do Z dostarczy TVP. Lepiej się postaramy... Będzie się dużo działo. Nadamy relacjom z ekspedycji na K2 barwniejszą otoczkę: studio wyprawy pojawi się pięć razy w tygodniu. Pokaże zdjęcia na żywo — żywe, ciekawe... Pozapraszamy ekspertów: znawców himalaizmu i lokalnych kultur. Alpinistom towarzyszyć będą m.in. Robert Wichrowski, dziennikarz sportowy, autor filmów o sporcie — koordynator i reżyser. No i Bartek Prokopowicz, który zrobił zdjęcia do „Przedwiośnia”, „Długu” czy też „Projektu X” — serialu o sportach ekstremalnych z Bogusławem Lindą. To laureat Złotej Kaczki za pracę operatora w 2000 roku...
- Zna Pan takie nazwisko: Stanisław Latałło? Wie Pan, co go spotkało?
— Znam... Odpukujemy! Zakładamy, że nic się nie stanie — ekipa wejdzie tylko do obozu na wysokości 5 tys. m. To młodzi, sprawni, chodzący po górach i przebadani przez lekarzy ludzie. Nie boimy się o nich. Przeciętny człowiek swobodnie zdobywa 5 tys. m... Ja też bym poszedł — ale nie dostałem urlopu.