Pod koniec sierpnia 2025 r. w rodzinie funduszy indeksowych inPZU pojawią się dwie nowości. Sama liczba funduszy pozostanie jednak bez zmian. Nowe produkty powstaną bowiem z przekształcenia funduszy inPZU Akcje Sektora Zrównoważonej Gospodarki Wodnej oraz inPZU Akcje Sektora Biotechnologii.
inPZU Akcje Sektora Zrównoważonej Gospodarki Wodnej zostanie przechrzczony na inPZU Bitcoin. Od tego momentu jego wycena będzie powiązana z kursem najpopularniejszej kryptowaluty. Nowy produkt zbiorowego inwestowania TFI PZU będzie odwzorowywał zachowanie indeksu Bloomberg Bitcoin, który odzwierciedla cenę bitcoina w dolarach amerykańskich. Fundusz nie będzie kupować samych bitcoinów, ekspozycję na tę kryptowalutę uzyska poprzez instrumenty typu ETC i ETP, których aktywem bazowym jest bitcoin.
ETC i ETP to zazwyczaj coś w rodzaju ETF-ów na surowce. Doskonale będzie to widać po drugiej z nowości TFI PZU. Będzie nią inPZU Złoto. Ekspozycję na kruszec będzie uzyskiwał podobnie jak inPZU Bitcoin na kryptowalutę – kupując do portfela ETC i ETP. Jego celem będzie zaś odwzorowanie indeksu LBMA Gold Price.
Będzie to już drugi „złoty” fundusz w gamie produktów inPZU. W ofercie pozostanie bowiem inPZU Akcje Sektora Rynku Złota, który inwestuje w akcje spółek wydobywających złoto, śledząc indeks MSCI ACWI Select Gold Miners IMI.
Marcin Gliński, menedżer ds. komunikacji inwestycyjnej TFI PZU, tłumaczy że posiadanie w ofercie dwóch „złotych” funduszy jest związane z ich odmienna charakterystyką. Chodzi głównie o to, że spółki wydobywcze w teorii powinni zyskiwać na wzroście cen złota w stopniu przekraczającym dynamikę cen samego kruszcu ze względu na dźwignię operacyjną.
- Warunkiem uzyskania przez te spółki wyższych zysków wynikających ze wzrostu cen złota jest jednak utrzymanie w ryzach kosztów. Gdy ponoszone przez nie koszty rosną, pozytywny efekt dźwigni zanika. Ponadto inwestując w akcje zawsze należy uwzględniać ryzyko związane z konkretną spółką – wyjaśnia Marcin Gliński.
Tak jak w innych funduszach indeksowych inPZU opłata za zarządzane nowymi funduszami będzie wynosić 0,5 proc., choć opłaty będą jeszcze pobierane na poziomie instrumentów ETC i ETP. Przez serwis inPZU fundusze indeksowe z grupy największego krajowego ubezpieczyciela można kupić bez opłat dystrybucyjnych. Należy przy tym pamiętać, że istota funduszy indeksowych jest odwzorowywanie indeksów będących ich benchmarkiem. Zarządzający nie będą więc próbować pobić indeksów nawet w okresach ich raptownych spadków.