THYSSEN PRAGNIE HTS I FLORIANA
Huta ze Świętochłowic nie chce połączyć się z krakowskim Sendzimirem
Niemiecki Thyssen Krupp Stahl interesuje się przejęciem krakowskiej Huty Sendzimira i świętochłowickiej Huty Florian. Wejście do obydwu zakładów będzie go kosztować ponad miliard dolarów. HTS popiera wybór wspólnego inwestora. Natomiast Huta Florian broni się przed konsolidacją.
Do końca miesiąca Ministerstwo Skarbu Państwa ogłosi przetarg na doradcę prywatyzacyjnego dla hut Sendzimira i Florian. Zdaniem resortu, najlepszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż obydwu zakładów wspólnemu partnerowi.
Chętny do przejęcia obydwu hut, Thyssen Krupp Stahl, już jest. Horst Steinhoff, przedstawiciel niemieckiego koncernu uważa, że resort skarbu podejmie decyzję pod koniec roku.
Sześć do jednego
Wejść do samej Huty Florian pragnie w sumie sześciu inwestorów. Tymczasem zamiar przejęcia HTS oficjalnie podtrzymuje jedynie niemiecki Thyssen. Prawdopodobnie jest to jedyna firma zainteresowana fuzją obydwu fabryk. Niemiecki koncern deklaruje również, że zainteresowany jest także wejściem do HK.
Tomasz Pyrć, pełnomocnik zarządu ds. prywatyzacji i dyrektor strategii w HTS podkreślał wcześniej, że dobrym rozwiązaniem byłoby wybranie wspólnego inwestora nie tylko dla Sendzimira i Floriana, ale również dla Huty Katowice. Jednak jest już prawie pewne, że tę ostatnią spółkę przejmie British Steel, który niechętnie widzi w swojej strukturze krakowską firmę.
Florian mówi nie
Świętochłowicka huta nie chce się natomiast łączyć z Sendzimirem.
— Wolelibyśmy oddzielnego inwestora dla siebie i innego dla HTS. Fuzje mają sens, jeśli łączy się dobrze prosperujące zakłady, a sytuacja finansowa Huty Sendzimira może nam zaszkodzić, jeśli dojdzie do połączenia — podkreśla Gabriel Jakubowski, dyrektor ds. płac i organizacji w Hucie Florian.
950 mln dolarów dla HTS
Problem w tym, że inwestor wchodząc do wydzielonej części Huty Sendzimira musi spłacić 350 mln USD (1,4 mld zł) długów zaciągniętych przez tę spółkę. Konieczne jest również wyłożenie 600 mln USD (2,4 mld zł) na dokończenie w krakowskiej spółce modernizacji walcowni gorącej. HTS zakłada też, że jej produkcja utrzyma się na dotychczasowym poziomie (około 2 mln ton stali), a mimo to jej przychody spadną z 2,9 mld zł w 1998 r. do 2,4 mld zł w tym roku.
Tymczasem Huta Florian niezbędne inwestycje przeprowadziła już wcześniej.