TIM zwiększył prognozy zysku
OPANOWAĆ RYNEK: Sprzedaż Elektro-TIM pozwoli spółce Krzysztofa Folty przejąć mniejsze firmy i zwiększyć udział w rynku. fot. MP
Kierownictwo wrocławskiego TIM-u zdecydowało się na zmianę tegorocznych prognoz wyników finansowych. Na koniec 1999 roku spółka osiągnie większe, niż wcześniej planowano przychody ze sprzedaży oraz wypracuje wyższy zysk netto. W latach 2000-2001 TIM zamierza zwiększyć udział w rynku materiałów elektrotechnicznych do 20 proc.
— Prowadzimy negocjacje z kilkoma firmami w sprawie ich przejęcia. Sądzę, że kilka z tych rozmów zakończy się sukcesem. Środki na realizację planu pochodzić będą ze sprzedaży 3,5 mln akcji spółki Elektro-TIM. Wycofujemy się całkowicie ze spółki — powiedział Krzysztof Folta, prezes spółki.
TIM w okresie 9 miesięcy osiągnął przychody ze sprzedaży na poziomie 92,9 mln zł. Wrocławski emitent od stycznia do końca września 1999 roku wykazał 2,46 mln zł zysku netto, co stanowi ledwie nieco ponad 62 proc. wielkości osiągniętej rok wcześniej. Jak tłumaczy spółka, w 1999 roku zaprzestała ona działalności produkcyjno-usługowej, a uzyskane wyniki są efektem tylko działalności handlowej.
Nie przeszkodziło to władzom firmy podnieść tegoroczne plany dotyczące wyników finansowych. Prognoza sprzedaży została podwyższona o 10 mln zł i wyniesie 150 mln zł. Wynik finansowy będzie wyższy o 500 tys. zł, co oznacza, że na koniec roku wyniesie 6 mln zł. Po trzech kwartałach oba założenia są zrealizowane odpowiednio w 61,9 oraz 41 proc. Na podwyższenie prognozy wyników wpłynęła sprzedaż 3,5 mln akcji firmy Elektro-TIM (po 1,4 zł za sztukę). Ich nabywcą został COK BH.
W odwrotnym kierunku postąpiono z prognozami dla grupy kapitałowej. Jej sprzedaż będzie niższa o 5 mln zł i wyniesie 170 mln zł, zysk netto schudnie o 1,5 mln zł i zamknie się kwotą 6 mln zł.