TK odrzucił wprowadzenie 50-proc. stawki PIT

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-02-15 13:54

Trybunał Konstytucyjny odrzucił we wtorek wprowadzenie 50-proc. stawki PIT dla najbogatszych, uznając sposób wprowadzenia tego podatku za niezgodny z ustawą zasadniczą. Z decyzji Trybunału zadowolony jest wiceminister finansów Jarosław Neneman.

Trybunał Konstytucyjny odrzucił we wtorek wprowadzenie 50-proc. stawki PIT dla najbogatszych, uznając sposób wprowadzenia tego podatku za niezgodny z ustawą zasadniczą. Z decyzji Trybunału zadowolony jest wiceminister finansów Jarosław Neneman.

Trybunał uznał, że wprowadzenie 50-proc. podatku PIT jest niezgodne z konstytucją z powodu zbyt krótkiego vacatio legis. Zmiany w skali podatkowej powinny być wprowadzane z przynajmniej 30-dniowym wyprzedzeniem, a w przypadku zaskarżonego przepisu od jego wejścia w życie upłynęło 18 dni.

Po ogłoszeniu wyroku Neneman powiedział dziennikarzom: "trudno nie być niezadowolonym z decyzji Trybunału, ale Trybunał pozostawił trochę niejasną sytuację, bo pozostawia w ustawie o PIT przepis, który nie obowiązuje. Ale cel ekonomiczny został osiągnięty i to jest najważniejsze".

Trybunał Konstytucyjny orzekł we wtorek, że "od woli ustawodawcy zależy rozstrzygnięcie o wprowadzeniu przepisów o 50 proc. podatku". Oznacza to, że zapis zawarty w ustawie o podatku PIT dotyczący 50 proc. podatku pozostanie, ale nie będzie on obowiązywał. Będzie to tzw. martwy przepis.

Zdanie odrębne do wyroku Trybunału zgłosił sędzia sprawozdawca Marek Mazurkiewicz. Według niego, Trybunał powinien zdecydować, że jeżeli wprowadzenie przepisu o 50-proc. podatku jest niezgodne z konstytucją, to powinien być on wykreślony z ustawy.

We wtorek rano TK przesłuchał w sprawie 50-proc. podatku szefową Kancelarii Prezydenta Jolantę Szymanek-Deresz. Trybunał chciał ustalić okoliczności podpisania przez prezydenta nowelizacji ustawy o podatku PIT. To właśnie decyzja sędziów o przesłuchaniu szefa kancelarii prezydenta spowodowała odroczenie do 15 lutego, rozprawy rozpoczętej w ubiegłym tygodniu. 

Szefowa Kancelarii Prezydenta powiedziała we wtorek przed Trybunałem, że "ma wątpliwości, czy prezydent powinien wyjaśniać Trybunałowi okoliczności podpisania ustawy o PIT, zawierającej przepis o wprowadzeniu 50-procentowej stawki dla najbogatszych".

Prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał na początku grudnia 2004 r. nowelizację ustawy o PIT wprowadzającą czwartą, 50 proc. stawkę, podatku dla osób osiągających roczne dochody powyżej 600 tys. zł. Ustawa weszła w życie 13 grudnia 2004 r. W ocenie Prokuratury Krajowej niedotrzymany został odpowiedni termin vacatio legis.  

odczas ubiegłotygodniowej rozprawy, Zbigniew Szcząska, reprezentujący przed Trybunałem Prokuratora Krajowego, mówił, że od około 200 lat w polskim prawodawstwie praktykowało się, że wszelkie zmiany o skali podatkowej były wprowadzane z odpowiednim terminem vacatio legis, czyli przynajmniej 30 dni. Tymczasem od czasu ogłoszenia zaskarżonego przepisu do jego wejścia w życie upłynęło 18 dni.

Przed tygodniem, strony uczestniczące w rozprawie opowiedziały się za tym, aby wprowadzenie 50-proc. podatku PIT dla najbogatszych uznać za niezgodne z konstytucją z powodu zbyt krótkiego vacatio legis. Przedmiotem skargi nie była natomiast sama nowa stawka podatku.