„Wykorzystaliśmy sieć naszych wtajemniczonych redaktorów i globalnych korespondentów, aby dostarczyć dwa tuziny inspirujących miejsc, które będą szczególnie kuszące w nadchodzącym roku” - czytamy w depeszy agencji Bloomberg.

Jak co roku agencja przygotowała wyczekiwaną przez miłośników podróży listę „Gdzie się udać”. Dyskusje w redakcji musiały być gorące, bo zamiast 21 pozycji ma ona w tym roku 24, więc pewnie trudno było się zdecydować. Do każdej lokalizacji dodane zostały dane na temat cen hoteli w różnych okresach i porady dotyczące tego, kiedy najlepiej się tam udać i co konkretnie zobaczyć.
Lista może być małą ściągą dla tych, którzy nie wiedzą, gdzie wybrać się w podróż w tym roku, albo kiedy ją zaplanować. Pomoże też doświadczonym podróżnikom, którzy zwiedzili już prawie wszystko i brakuje im oryginalnych pomysłów.
Redaktorzy Bloomberga postawili na różnorodność, czyli każdy znajdzie coś dla siebie. Mamy coraz popularniejszą Czarnogórę, niezmiennie chętnie odwiedzany Bangkok, który każdego roku przyciąga miliony turystów, a także kultowe Jamajkę i Hawaje. Europejscy turyści, w tym Polacy, zaznajomieni są doskonale z Wyspami Jońskimi, Budapesztem i Izraelem, który ostatnio mocno promuje Jerozolimę i Tel Awiw jako atrakcyjne kierunki na wakacyjne i weekendowe wypady, nie tylko z Biblią w ręku. Nie brakuje eleganckich i szykownych miast północnej części Włoch.
20 topowych kierunków wybrał też magazyn "Condé Nast Traveller"
Lista nie jest jednak oczywista i nudna. Amerykańska agencja informacyjna zachęca do poznania koczowniczych wiosek Kirgistanu, ruin archeologicznych w Gwatemali i dziewiczych krajobrazów położonej między Bali i Sumbawa indonezyjskiej wyspy Lombok. Blichtr zachodniego wybrzeża USA zagwarantuje West Hollywood, zwane też w skrócie WeHo, gdzie można zakosztować dań z cenionych restauracji i przyjrzeć się życiu „na bogato”. Dzikość natury odnajdziemy w zimnej Alasce i parku narodowym Yosemite.
A oto 10 miast, które trzeba odwiedzić według Lonely Planet
W zeszłym roku autorzy zestawienia polecali m.in. Paryż, Baleary z Majorką, Minorką i Ibizą, Norwegię, Falklandy, Savannah, Czad i Polskę. Wymieniając nasz kraj wspomnieli o awangardowej kreatywności kolejnego pokolenia Polaków od Krakowa po Łódź, polecali Gdańsk, Warszawę, nową sieć hotelarską Puro Hotels oraz Katowice, których zdjęcie dodano do wpisu. Kraj nad Wisłą polecali odwiedzić w kwietniu lub październiku, a więc poza sezonem.
Lonely Planet poleca też 10 regionów
Podobne zestawienie polecanych kierunków turystycznych przygotowała również telewizja CNN i — co ciekawe — część lokalizacji pokrywa się z listą Bloomberga. CNN poleca m.in. Izrael i Morze Martwe, Kirgistan i Jamajkę. Dla każdej wyprawy zawsze znajdzie się dobry pretekst, więc na przykład Japonię warto odwiedzić z powodu igrzysk olimpijskich, Jamajkę ze względu na rocznicę 75. urodzin Boba Marleya, natomiast Waszyngton stanie się centrum światowej polityki z powodu wyborów prezydenckich i starcia Donalda Trumpa z kandydatką lub kandydatem Demokratów.
Telewizja zwraca uwagę, że w wielu miejscach na świecie jest teraz niespokojnie. W Chile trwają protesty, nie wiadomo jak Galway w Irlandii ucierpi na trwającej debacie w sprawie Brexitu, a jednak ciągle aktualna jest potrzeba podróżowania napędzana przez pragnienie wiedzy, świętowanie ludzkich osiągnięć i cudów natury.
TOP 24 BLOOMBERGA
Czarnogóra
Północne Włochy
Wyspy Jońskie
Park Narodowy Yosemite
Kirgistan
Budapeszt
Boliwia
Mozambik
Andaluzja
Finger Lakes
Jamajka
Kair
Antigua
Alaska
Gwatemala
Riwiera Nayarit
Bangkok
Lombok
Etiopia
Queensland
Izrael
West Hollywood
Zimbabwe
Hawaje
Źródło: Bloomberg
TOP 20 CNN
Pojezierze Chilijskie
Kopenhaga
Morze Martwe, Izrael
Dominika
Estonia
Galway, Irlandia
Jamajka
Kirgistan
Kyushu, Japonia
Nowa Kaledonia
Paraty i Ilha Grande, Brazylia
Wyspy Świętego Tomasza i Książęca
Sankt Petersburg
Sri Lanka
Tunezja
Wyspa Vancouver, Kanada
Waszyngton
Wuppertal
Stan Wyoming
Zambia
Źródło: CNN