Toruń-Pacific boi się zakazu

Katarzyna Kozińska
opublikowano: 1999-05-04 00:00

Toruń-Pacific boi się zakazu

Reklama trafi do dzieci przez rodziców

Z PRZYMRUŻENIEM OKA: Wojciech Sobieszak, prezes Toruń-Pacific CPP, zapowiada, że w razie zakazu reklamy skierowanej do dzieci trzeba będzie szukać drogi wyjścia: namawiać rodziców, a czasem mrugać okiem, jak w reklamie piwa bezalkoholowego. fot. ARC

Toruń-Pacific CPP, lider na krajowym rynku płatków śniadaniowych obawia się, że zakaz reklamy skierowanej do dzieci wywoła znaczny spadek sprzedaży. Jeżeli przepis wejdzie w życie, Pacific będzie się ratował zmieniając grupę docelową odbiorców reklam.

Na krajowym rynku płatków śniadaniowych króluje firma Toruń-Pacific CPP, współwłasność (po 50 proc.) grup Nestle i General Mills — należy do niej ponad 80 proc. rynku. Lider obawia się jednak, że sprzedaż płatków zmniejszy się, jeżeli nie będzie można emitować reklam dla dzieci.

Sposób na zakaz

— Mamy w asortymencie 35 różnych wyrobów i zamierzamy poszerzyć ofertę. Zwiększamy także wydajność linii produkcyjnych. Te zabiegi mogą jednak nie wystarczyć, jeżeli zacznie obowiązywać zakaz reklamy produktów dla dzieci — mówi Wojciech Sobieszak, prezes zarządu Toruń-Pacific CPP.

Prezes zapowiada, że firma będzie lobbować przeciwko zakazowi, a jeżeli to nie pomoże, poszuka innych sposobów docierania do dzieci.

— Podstawową grupą, do której mają trafiać nasze reklamy, jest rodzina z dziećmi w wieku szkolnym. Będziemy musieli skupić swoją uwagę przede wszystkim na rodzicach. To ich będziemy namawiać do zdrowej żywności — zapowiada Wojciech Sobieszak.

Bez ożywienia

Krajowy rynek produktów śniadaniowych przeżywa właśnie gorszy okres. Rocznie wzrasta zaledwie o 0,2-0,6 proc. Przeciętny Polak zjada w ciągu roku około 800 gramów płatków. W tym samym czasie Niemiec zjada ich 2 kg, Amerykanin — 5, a Irlandczyk — 8. W Polsce działają tylko trzy firmy, które liczą się na tyle, że można jasno określić ich pozycję na rynku. Największym konkurentem toruńskiej spółki jest amerykański Kellogg, największy na świecie producent produktów śniadaniowych. Według badań Amer Nielsen, w Polsce koncern kontroluje niewiele ponad 7 proc. rynku. W ofercie skierowanej do polskiego klienta Kellogg ma około 30 produktów. Wszystkie pochodzą z fabryki w Niemczech. Koncern produkuje również w Hiszpanii oraz Wielkiej Brytanii. Amerykanie skarżą się na zbyt wysokie cła nałożone na płatki śniadaniowe z importu — stawka celna wynosi 40 proc. Nie zdecydowali się jednak na budowę własnej fabryki w Polsce. Przedstawiciel Kellogga mówi, że firma liczy na obniżenie stawek jeszcze przed wejściem do Unii Europejskiej.