We wrześniu zarejestrowano blisko 39,1 tys. nowych samochodów osobowych - to o ponad 8 proc. więcej niż w sierpniu i o 9,1 proc. więcej niż we wrześniu 2022 r.
- Niestety, wzrost ten nie przełożył się na poprawę dynamiki po trzech kwartałach. O ile między styczniem a końcem sierpnia Polacy zarejestrowali o 10,8 proc. aut więcej niż rok wcześniej, o tyle po trzech kwartałach wzrost ten wyniósł 10,6 proc. Różnica wydaje się niewielka, ale trend jest negatywny - zauważa Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar.
Od początku roku na nasze drogi wyjechało niewiele ponad 350,3 tys. nowych osobówek.
W rynkowej pierwszej dziesiątce wciąż są te same marki. Numerem jeden, z ogromną przewagą, pozostaje Toyota. W ciągu trzech kwartałów urzędy komunikacji wydały tablice dla ponad 67,1 tys. aut tej marki (+21,2 proc. r/r), co oznacza, że japoński producent wyprzedził drugą w zestawieniu Skodę o blisko 30 tys. samochodów. Czeska marka zarejestrowała w analizowanym okresie niespełna 37,6 tys. aut (+24,9 proc. r/r). Jej pozycja wicelidera również wydaje się niezagrożona. Na ostatnim stopniu podium mogą natomiast nastąpić przetasowania.
– Kia nie może być jeszcze pewna utrzymania trzeciego miejsca. W ciągu trzech kwartałów Koreańczycy zarejestrowali blisko 27,6 tys. samochodów, ale czwarty w zestawieniu Volkswagen tylko o niespełna 2 tys mniej. W dodatku niemiecka marka rośnie niemal dwukrotnie szybciej, więc wciąż ma szanse - mówi Wojciech Drzewiecki.
W pierwszej dziesiątce uplasowały się aż trzy marki zaliczane do segmentu premium. Audi (18,8 tys. rejestracji), BMW (16,8 tys.) i Mercedes (14,9 tys.). Pozycja Audi jako lidera sprzedaży aut z wyższej półki również wydaje się niezagrożona. Różnice są wprawdzie niewielkie, ale tylko Audi rośnie (+36,1 proc. r/r), a BMW i Mercedes tracą (odpowiednio 6 i 10,4 proc.).
– Ciekawostką jest niewątpliwie wynik sklasyfikowanej na 22. miejscu Tesli, lidera rynku samochodów elektrycznych. O ile w sierpniu był o ponad 2,2 tys. proc. wyższy w porównaniu do sierpnia 2022 r., o tyle we wrześniu spadł niemal o 28 proc. Wynik po ośmiu miesiącach był wyższy o ponad 476 proc. r/r, natomiast po dziewięciu - już o 275 proc. Tak duże wahania to efekt dostaw i polityki cenowej marki. Tesla w okresie wakacyjnym zdecydowała się na najbardziej agresywny ruch - obniżyła ceny o ponad 10 proc. - mówi Wojciech Drzewiecki.
Warte odnotowania są również wyniki Lexusa. Należąca do Toyoty marka wydała w tym roku klientom ponad 7,7 tys. aut ( o 94 proc. więcej niż rok temu), co dało jej 14. pozycję. Jeszcze bardziej imponujący wzrost (+159 proc. r/r) odnotowała sklasyfikowana na 17. miejscu Cupra - zarejestrowano 6,5 tys. samochodów tej marki.
W pierwszej dziesiątce najszybciej rosło Audi (36,1 proc.), a najmocniej hamowała Dacia (-14,6 proc.).
Samar przewiduje, że w całym 2023 r. zarejestrowanych zostanie 465 tys. nowych aut osobowych, a w 2024 r. - 485 tys.

