Podaż TPSA została wykorzystana przez wysokiej klasy spekulacyjny kapitał, który perfekcyjnie wykonał ruch powrotny do przełamanego wsparcia kanału rosnącego. Przy okazji pojawił się znajomy kształt głowy i ramion z linią szyi przy 14,2. Wygrana bitwa, ale czy wojna? Zagrywka byków strategicznie może okazać się niekorzystna. Lepiej było zrealizować cały zasięg z szerokości kanału, 13, niż łapać cegłę w połowie drogi i budować przy okazji formację, której zasięg wynosi 10,7, tj.zaledwie 4 proc. więcej niż historyczne minimum. Teraz obrona linii szyi 14,2 jest dla byków sprawą życia i śmierci. W układzie tygodniowym powstał biały gruby korpus, który nie zdołał przebić oporu tygodniowej VAMA10, 16. 16 zł to cena, którą otrzymamy po odjęciu 20 proc. od ceny inwestora branżowego.
Wyższa rzadko bywa przez rynek akceptowana. Dodatkowo wsparcie ministerialne dla upadających konkurentów i najgorszy ten internet w gniazdku elektrycznym. Dla TPSA idą trudne czasy. O tym, że korekta jeszcze się nie skończyła świadczy również spadający tygodniowy oscylator stochastyczny.